Ostatnio jakoś ciężko mi znaleźć odrobinę czasu, że już nie wspomnę o tym,że nie jestem się w stanie na niczym skupić, czy też skoncentrować. Ale mam nadzieję,że obecny stan rzeczy nie potrwa długo i znowu wrócę na dobre,żeby Was zamęczać swoimi przydługimi opisami rzeczy zwykłych i codziennych. Na komentarze i maile obiecuję odpisać lada moment. Jomo – czytałam, odpiszę…pozdrawiam Białystok:). Ogrodowy zeszyt też wkleję, a niech tam będzie moja strata,że znowu będzie brzydki post:(- chyba założę drugiego bloga na którym, te wszystkie dziwne szpetoty będę pokazywać, a które nie wiedzieć czemu w całości chcecie oglądać:)
A ponieważ dosyć dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu, więc dzisiaj będą ogrodowe zdjęcia sprzed paru dni, bo niedługo się “przeterminują”. Pogoda za oknami co raz bardziej “listopadowa” – najwyższy czas powrócić do świata żywych, zmobilizować siły i zabrać się w końcu za jakiś konstruktywne działania- ostatecznie święta już niedługo o czym przypominacie mi w mailach i komentarzach czekając na świąteczne dekoracje, a ja już się boję, nie mam pomysłu..no nie mam nic…oprócz wielkiego lenia:).
Ale, żeby nie było,że taki nieużytek społeczny jestem, to pokażę Wam jak wkleić na bloga “pyłek wróżki Dzwoneczka”, uparcie mylony przez wszystkich ze śniegiem:).A ponieważ w miarę jak zbliża się zima, dostaję co raz więcej maili, jak to zrobić…dlatego …proszę bardzo:)
PYŁEK WRÓZKI DZWONECZKA
Logujemy się, klikamy projekt i wchodzimy w edycję kodu html, a tam pomiędzy <head> a </head>,wklejamy, prawie na samej górze strony, poniższy kod- oczywiście uprzednio zapisując kopię...te iskierki które są teraz podane w kodzie -są różowe. Jeśli chcecie białe, takie jak u mnie, trzeba zmienić
kolor ,biały to #FFFFFF.
kolor ,biały to #FFFFFF.
// <![CDATA[
var colour="#e6e6e6";
var sparkles=50;
/****************************
* Tinkerbell Magic Sparkle *
* (c) 2005 mf2fm web-design *
* http://www.mf2fm.com/rv *
* DON'T EDIT BELOW THIS BOX *
****************************/
var x=ox=400;
var y=oy=300;
var swide=800;
var shigh=600;
var sleft=sdown=0;
var tiny=new Array();
var star=new Array();
var starv=new Array();
var starx=new Array();
var stary=new Array();
var tinyx=new Array();
var tinyy=new Array();
var tinyv=new Array();
window.onload=function() { if (document.getElementById) {
var i, rats, rlef, rdow;
for (var i=0; i<sparkles; i++) {
var rats=createDiv(3, 3);
rats.style.visibility="hidden";
document.body.appendChild(tiny[i]=rats);
starv[i]=0;
tinyv[i]=0;
var rats=createDiv(5, 5);
rats.style.backgroundColor="transparent";
rats.style.visibility="hidden";
var rlef=createDiv(1, 5);
var rdow=createDiv(5, 1);
rats.appendChild(rlef);
rats.appendChild(rdow);
rlef.style.top="2px";
rlef.style.left="0px";
rdow.style.top="0px";
rdow.style.left="2px";
document.body.appendChild(star[i]=rats);
}
set_width();
sparkle();
}}
function sparkle() {
var c;
if (x!=ox || y!=oy) {
ox=x;
oy=y;
for (c=0; c<sparkles; c++) if (!starv[c]) {
star[c].style.left=(starx[c]=x)+"px";
star[c].style.top=(stary[c]=y)+"px";
star[c].style.clip="rect(0px, 5px, 5px, 0px)";
star[c].style.visibility="visible";
starv[c]=50;
break;
}
}
for (c=0; c<sparkles; c++) {
if (starv[c]) update_star(c);
if (tinyv[c]) update_tiny(c);
}
setTimeout("sparkle()", 40);
}
function update_star(i) {
if (--starv[i]==25) star[i].style.clip="rect(1px, 4px, 4px, 1px)";
if (starv[i]) {
stary[i]+=1+Math.random()*3;
if (stary[i]<shigh+sdown) {
star[i].style.top=stary[i]+"px";
starx[i]+=(i%5-2)/5;
star[i].style.left=starx[i]+"px";
}
else {
star[i].style.visibility="hidden";
starv[i]=0;
return;
}
}
else {
tinyv[i]=50;
tiny[i].style.top=(tinyy[i]=stary[i])+"px";
tiny[i].style.left=(tinyx[i]=starx[i])+"px";
tiny[i].style.width="2px";
tiny[i].style.height="2px";
star[i].style.visibility="hidden";
tiny[i].style.visibility="visible"
}
}
function update_tiny(i) {
if (--tinyv[i]==25) {
tiny[i].style.width="1px";
tiny[i].style.height="1px";
}
if (tinyv[i]) {
tinyy[i]+=1+Math.random()*3;
if (tinyy[i]<shigh+sdown) {
tiny[i].style.top=tinyy[i]+"px";
tinyx[i]+=(i%5-2)/5;
tiny[i].style.left=tinyx[i]+"px";
}
else {
tiny[i].style.visibility="hidden";
tinyv[i]=0;
return;
}
}
else tiny[i].style.visibility="hidden";
}
document.onmousemove=mouse;
function mouse(e) {
set_scroll();
y=(e)?e.pageY:event.y+sdown;
x=(e)?e.pageX:event.x+sleft;
}
function set_scroll() {
if (typeof(self.pageYOffset)=="number") {
sdown=self.pageYOffset;
sleft=self.pageXOffset;
}
else if (document.body.scrollTop || document.body.scrollLeft) {
sdown=document.body.scrollTop;
sleft=document.body.scrollLeft;
}
else if (document.documentElement && (document.documentElement.scrollTop || document.documentElement.scrollLeft)) {
sleft=document.documentElement.scrollLeft;
sdown=document.documentElement.scrollTop;
}
else {
sdown=0;
sleft=0;
}
}
window.onresize=set_width;
function set_width() {
if (typeof(self.innerWidth)=="number") {
swide=self.innerWidth;
shigh=self.innerHeight;
}
else if (document.documentElement && document.documentElement.clientWidth) {
swide=document.documentElement.clientWidth;
shigh=document.documentElement.clientHeight;
}
else if (document.body.clientWidth) {
swide=document.body.clientWidth;
shigh=document.body.clientHeight;
}
}
function createDiv(height, width) {
var div=document.createElement("div");
div.style.position="absolute";
div.style.height=height+"px";
div.style.width=width+"px";
div.style.overflow="hidden";
div.style.backgroundColor=colour;
return (div);
}
// ]]>
</script>
Zapisujemy szablon i gotowe:). Iskierki powinny spadać:) Grey Wolf- mam nadzieję,że pomogłam:)
Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję poprawę:)
ja nie Jomo ale ponieważ jestem "okolice" czuję się też pozdrowiona;]
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglada ten drewniany szpaler!
P.S. Liska pisała ze w Auchan już święta czyli zdecydowanie można już dekoracje świąteczne;]
Serdecznie dziękuję za odzew :*.
OdpowiedzUsuńKod jest hmmmmmmm...delikatnie mówiąc powalający, pyłek wróżki śliczny - fakt, dzieci uwielbiają machać myszką i sprawdzać jak leci, ale TYLE TEGO niezrozumiałego, że hoho. Ja na szczęście nie mam bloga, więc mi siwych włosów nie przysporzy :)
Jak nic możesz założyć praktyczny poradnik doskonałej Pani Domu.
Ciepło Ciebie pozdrawiam!!!!!
Jomo
Jesteś po prostu boska!
OdpowiedzUsuńŚpiewa, tańczy, sprząta, piecze, gotuje i jeszcze ma pojęcie o kodach html! Co za kobieta!
pozdrawiam
Bardzo piekna Jesien u ciebie a z pylka wrozki napewno skozystam.Bardzo ladny Blog prowadzisz.
OdpowiedzUsuńserdeczne pozdrowienia Gosia
Jak to jest Elizko, że u Ciebie ta jesień ogrodowa ładniejsza i chętnie poszurałabym butami po tych liściach a swoje najchętniej z powrotem przykleiłabym na drzewa? :) I nie tylko szkopuł w estetyce, ale zaczynam widzieć sąsiadów za płotem! Zgroza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki ślę:) I dumaj o tych ozdobach, bo nie ma co "zwalać" hehe:)
Zdjęcia ogrodu prześliczne! Można oglądać i oglądać!
OdpowiedzUsuńCzytając o kodzie zgłupłam troszkę, bo wygląda to przerażająco, ale właśnie jestem na etapie zakładania nowego bloga na bloggerze tym razem i pomyślałam sobie -a tam, spróbuję, najwyżej stracę wszystkie ustawienia ;-) Ale WYSZŁO! :-)) Czy pozwolisz, ze ten pyłeczek zostanie u mnie? Jest prześliczny!
Pozdrawiam!
Wielkie dzięki z kod do pyłku;-))))
OdpowiedzUsuńJesteś NIEZASTĄPIONA. Napisałaś to tak prosto że pstryk i już zrobione . No i pyłek jest tez u mnie. Nie odpisałaś mi co z tym żyrandolem ale... i tak go kupiłam. Jest boski a czy zda egzamin to się sama przekonam jak go założę hi hi hi
.Całuski i odwiedź mnie czasami będzie mi bardzo miło;-))
Całuski
Piękna Twoja ogrodowa jesień;-)
OdpowiedzUsuńI piękne modelki na zdjęciach...
Wyglądacie jak siostry:-)
Pozdrawiam serdecznie.
Oj jak ja lubię te Twoje "za długie" posty! Weź się szybko ogarniaj i pisiaj! I fociaj :-))
OdpowiedzUsuńJa to dobrze,że częściej piszesz:))
OdpowiedzUsuńCzekam na każdy post z utęsknieniem!
Ale masz fajną jesień w ogrodzie!
pozdrawiam serdecznie!
a ja już przestawiłam się na świąteczne myślenie, by niczego nie zostawić na ostatnią chwilę(optymistka ze mnie,co?). W związku z powyższym wykorzystałam Twój przepis na pierniczki. Przy okazji popełniłam sezamki, też Twego sposobu,rewelacyjne. Żertych na słodkie w domu posiadam, wykorzystałam więc moment samotności by je bezpiecznie schować. A co tam, przyznam się bez bicia, sama przed sobą schowałam, też do tych żertych się zaliczam.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu myślę nad założeniem blogu, ale kudy mnie tam przy tak cuuudnym jak Twój, dam więc sobie spokój.
pozdrufka cieplutkie ślę
Piękna jesienna sceneria :)
OdpowiedzUsuńWidać, łąpiesz ostatnie chwile, żeby posiedzieć w ogrodzie. No tak, jakoś listopadowo się zrobiło.........
słonka życzę i pozdrawiam
Jagusia
Jesień cudowna, pyłek boski ale najładniejsze te TRZY SIOSTRY na zdjęciach..........bo jak nic MATKI tam nie widzę :))))))))) Pozdrawiam Cię serdecznie..
OdpowiedzUsuńPS. Twój cudowny zeszycik opisałam dzisiaj na swoim blogu :))))
Pozdrawiam Patti
Blog masz przepiękny i za każdym razem miło się tu zagląda bo to taka oaza spokoju :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚliczne jesteście dziewczyny.
A ja nie potrafię pyłku wkleić. Nie widzę u siebie "head a /head"...buuu
Pozdrawiam
Dziewczyny- dzięki serdeczne za miłe słowa i odwiedziny, Aguś wyślij mi maila z hasłami- wkleję Ci jutro:)
OdpowiedzUsuńHe, he...Pati , i z przodu mnie widzisz- no kurczę - dzięki:)))Ja tu o botoksie już myślę, bo buldoga zaczynam przypominać, ale w tej sytuacji mowy nie ma:)))
Elisse...masz swoje kochane Cuda:) dzis o takich cudach napisalam u siebie:)serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJesien ma sie juz ku koncowi.Ja w moim ogrodzie tez to widze.Tak jakos jest deszczowo i troszke posmutnialo.Jednak mysl o nadchodzacych swietach poprawia mi nastroj.Czas pomyslec o dekoracjach i innych przyjemnosciach z tym zwiazanych.Ja juz nawet poczynilam w tym kierunku kilka krokow.Mysle ,ze i w Twoim Domu bedzie w te swieta urokliwie.Popzdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńI znów siedzę jak zaczarowana, i pożeram wzrokiem te cudne fotki. Oczywiście trejaż z winoroślą i trzy kobietki są najpiękniejsze, ale reszta też cudna. Kod koloru białego bardzo mi się spodobał :)))). Na jakimś rosyjskim blogu widziałam kiedyś jeszcze zielony-żarówiasty pyłek. Dobrze, a teraz przyznam się, że naj, najbardziej ucieszyła mnie wiadomość, że pokażesz nam Ogrodowy Zeszyt. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i z niecierpliwością czekam na kolejny post:)
bajkowy ogród! :)..a ja zrobiłem turkusowy pyłek ;)..thanks.
OdpowiedzUsuńElisse, Ty nie możesz być matką Magdy, to jest po prostu niemożliwe! Ty absolutnie nie możesz mieć nawet 40 lat! Zresztą jesteście takie różne, Ty ciemna, ona jasna!I chyba jednak musicie być w zbliżonym wieku. Ja nie wierzę,nikt chyba nie wierzy! Obydwie jesteście piękne,każda na swój sposób- ale nie jest Twoją córką!Albo życie jest tak niesprawiedliwe, albo urodziłaś ją będąc chyba jeszcze w wózku!
OdpowiedzUsuńA jesień u Ciebie jak zwykle bajkowa.
pozdrawiam serdecznie Teresa S z Lublina.
Twoja starsza córka to skóra zdjęta z Ciebie!
OdpowiedzUsuńNo to teraz się blogi zapylą:)
Dziewczyny szalejecie!
OdpowiedzUsuńElisse, zainspirowana Twoim zeszycikiem, stworzyłam własny plan sprzątania i przyznaję, że w domu błysk (tylko rodzina narzeka ,że chodzę z listą jak gestapo)
A co do poczynań świątecznych, uwielbiam celebrować te wszystkie przygotowania... a czy zawcześnie ? ... w hurtowni w której zaopatruję się w wszelaki badziew do dekoracji bąbki wyeksponowane były już w lipcu ;)
U ciebie jesień taka wesoła... U mnie puste gałęzie, liście zeschnięte giną w trawie, a dziś wiatr wieje tak, że nie można głowy wyściubić za drzwi, choć wolny dzień i chciałoby się z aparatem pochodzić po świecie przydomowym... Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńNie będę na pewno orginalna. Zeszyt z pracami domowymi super sprawa. Eh... tylko dlaczego 5 minut później wygląda wszystko jak było. Czy moje maluchy kiedyś urosną i będę się mogła cieszyć porządkiem 100%??
OdpowiedzUsuńDekoracje świąteczne - nie mogę się doczekać i podglądać będę bo pomysłów na pewno będzie 1000. U mnie w Kaufladzie już wiszą bajeczne rzeczy, ale ... ceny są jeszcze bajczniejsze:/
Pozdrawiam
Przecudna sesja i jeszcze w tle koncert jesienny....
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Posiedziałabym sobie w takim jesiennym ogródeczku z chęcią...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wciąż poznaję Cię i podziwiam. Bardzo spodobał mi się pomysł z porządkami. Zdjęcia fantastyczne. Pozdrawiam - Gabrysia
OdpowiedzUsuńDziekuję za pyłek, jest przeprze.
OdpowiedzUsuńA widzisz-trzeba było poradniki pisać-teraz zostaniesz dyżurną super homewhife.
Wiesz, wyglądasz jak ...siostra swoich córek :)))
OdpowiedzUsuńprzepiękne, nastrojowe zdjecia! Ten pyłek urzekł mnie już na samym początku! Jak dam radę, to też sobie taki wkleję! Dzięki za podzielenie się kodem:)
OdpowiedzUsuńU mnie już przeminął okres pięknej złotej jesieni , brakuje mi promieni słonecznych , dlatego pocieszam się u Ciebie oglądając jak zwykle piękne zdjęcia .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z pochmurnego i zamglonego oraz zalanego deszczem Poznania -Yrsa
Piekne masz obrusy na kazdym zdjeciu inny!
OdpowiedzUsuńP.S.Twój blog jest najlepszy z wszystkich!
Pozdrawiam Iwona z B.
TO SIE ZROBI PYŁKOWO ::)) JA ZMAPŁPUJE JESLI MOGE BO ŁADNIUSI JEST.POZDR.
OdpowiedzUsuńPiękny jesienny klimat jak bajkowy... tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńno słońce ja już się nie dziwię że chłopaki za Waćpanną pogwizdują :):):)
OdpowiedzUsuńi jeszcze na zdjątkach cudnej urody ikeowski dzban widzę :):):) oj u ciebie nawet późna jesienią słonecznie :)
buziole
przepiekna jesień na twoich zdjęciach zagościła.Widać ogród w cudnych kolorowych liściach.A na lenia jesiennego mogę poradzic tylko pozytywne myslenie że zaraz będzie lato :).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko w te zimne dni
Też myślałam, że to śnieg.
OdpowiedzUsuńa ja tylko pozdrawiam jesiennie :D
OdpowiedzUsuńno i chwale oczywiscie, jak zwykle pieknie i ciagle za malo ;)
pozdrawiam, mexi
cudne jesienne fotki;)) pozwoliłam sobie zamieścic pyłek gwiazdkowy-dziekuje bardzo za udostepnienie go w poscie;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńa ja już podziękuję:-)bo...pyłek u mnie na blogu też pyli:-)BArdzo bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie, zaglądam, zachwycam się,podziwam, uczę się i muszę koniecznie przeczytać od początku całą zawartośc bloga- pewnie rozchoruję się z zazdrości:-)Pozdrawiam i jeszcze raz dziękując zapraszam również do siebie:-)
http://fiolkowe-sprawki.blogspot.com/
ęter
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3820424
Pieknie i piekne :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Pyłek powiadasz :) Może i ja się kiedyś skuszę...choć pewnie potraktuję bardziej jako snieżynki :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńw listopadzie nic tylko oglądac takie blogi i raczej nie patrzec przez okno
OdpowiedzUsuńpięknie jak zawsze..zaliczyłam już sporo starszych postów....a zdjęcie twoje i Madzi..miodzio.......zapraszam na lawendowe candy
OdpowiedzUsuńElizko , może popełniam faux pas, może to jest nagabywanie , ale proszę , odezwij się. Te piosenki takie smutne, smutniejsze niż deszczowy listopad. Ślę Ci ciepłe myśli, towarzyszą Ci często, chociaż ulotne, to uparte.
OdpowiedzUsuńtula
pięknie zasypia Wasz ogród
OdpowiedzUsuńChoc mamy listopad,to na Twoim blogu ciepełko bucha,blog jest cuuuudowny,nie spotkałam takiego drugiego.Z wielka przyjemnościa tu zaglądam i czytam posty z zapartym tchem.Pragnę podziękowac za pyłek z którego skorzystałam-dziękuję,dziękuje i pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń