Remont cały czas trwa, ale udało mi się skończyć szafę i jeszcze parę innych rzeczy. Wcześniej kolory były pastelowe, różowo- błękitne z drewnianymi meblami i podłogą, ale wszystko po pewnym czasie się nudzi, więc i u Dominiki przyszedł czas na zmiany- znaczy się wkraczamy w dorosłość!
Na początku szlifowałam, później malowałam na biało, później przyszedł czas na "białą czekoladę", a na końcu dokleiłam drewniane decory, porobiłam przecierki i popaćkałam złotem:)
Do końca jeszcze daleko i bałagan okrutny, biedne dziecko nawet nie ma się gdzie uczyć, a nasze tempo jest żółwie (znaczy się moje i męża), który bierze czynny udział w remoncie, aktualnie sklecając mebelek, taki biurko-regał na moje specjalne zamówienie i według mojego projektu:)
Dobrze,że znalazłam wykonawcę :), bo sama nie dałabym rady. Do mnie należą pozostałe czynności polegające na tzw. upiększaniu jego wytworów.
No i wyobraźcie sobie, że malowałam Duluxem- stopa życiowa mi się podniosła!
Zdjęcia z przebiegu prac poniżej:)Do końca jeszcze daleko i bałagan okrutny, biedne dziecko nawet nie ma się gdzie uczyć, a nasze tempo jest żółwie (znaczy się moje i męża), który bierze czynny udział w remoncie, aktualnie sklecając mebelek, taki biurko-regał na moje specjalne zamówienie i według mojego projektu:)
Dobrze,że znalazłam wykonawcę :), bo sama nie dałabym rady. Do mnie należą pozostałe czynności polegające na tzw. upiększaniu jego wytworów.
No i wyobraźcie sobie, że malowałam Duluxem- stopa życiowa mi się podniosła!
Drzwi :
Szafa:
Generalnie wszystko co da radę przemalować, dostaje nowe, drugie życie :)
Poniżej misa z kaktusami, które nie mam pojęcia jak to robią, ale kwitną co roku!
Poniżej misa z kaktusami, które nie mam pojęcia jak to robią, ale kwitną co roku!
Cudnie tą szafę odnowiłaś. Jestem tylko ciekawa czy malowałaś farbą akrylową. Ja osobiście odnawiałam krzesło, ale chyba coś źle zrobiłam, bo farba się sciera i muszę to poprawić.
OdpowiedzUsuńDrzwi, też super.
Pozdrawiam
Szafa ho ho! Za to Cię nominowałam :)
OdpowiedzUsuńZielicho- jako podkład posłużyła biała farba akrylowa, później dałam w kolorze białej czekolady, a całość jeszcze lakierowałam...Jak Ci się ściera farba, to najprawdopodobniej za mało zmatowiłaś powierzchnię:(
OdpowiedzUsuńAniu- dziękuję, czuję się zaszczycona i jutro się tym zajmę:)
WOW !!!!
OdpowiedzUsuńNic więcej nie trzeba dodawać
"Umiera w męczarniach na suchoty" :))) poruszyłaś moja wyobraźnię i spadłam z krzesła ze śmiechu ;)))
OdpowiedzUsuńA swoja droga te kaktusy są piękne
Metamorfoza znakomita - zrobiło się stylowo i romantycznie :) Masz złote łapki :))
Nie byłabym sobą, gdybym nie zauważyła i nie napisała o ślicznym oknie ze szprosami i pięknym drewnianym parapecie :)
I słodka zasłonka :)Tylko nie pisz, że to Twoja robota ...
Pozdrawiam serdecznie
PS. Z duluxem to różnie bywa - my akurat mieliśmy złe doświadczenia
Super ...szafa nabrała i stylu i charakteru , drzwi też fajnie wygladają ! Pozdrawiam hmmm krokusowo i szaro znowu niestety :))A wczoraj świeciło słońce ...
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie, a uchwytów nie będziesz zmieniać? Może warto?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,życząc wytrwałości. Anna Dorota
Piękny będzie ten pokoik! Szafa wyszła rewelacyjnie, szczegoólnie z tymi przecierkami i dekorami. Sama chciałąbym mieć taki pokój...
OdpowiedzUsuńSzafa bosska! Zdolna z Ciebie kobietka Elizo! Może wpadniesz do mnie na trochę, bo mam parę mebelków do przerobienia. Razem szybciej by nam poszło :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Szafa wyszła Ci rewelacyjnie! Jest nie do poznania :) nabrała wyrazu, delikatności i elegancji :)
OdpowiedzUsuńCzekam aż pochwalisz się nam efektem końcowym remontu :)
A kaktusiki jakie śliczne!
Pozdrawiam niedzielnie :)
Szafa wygląda cudnie.
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia całego pokoju!
Pozdrawiam serdecznie :)
Elisse masz wrodzony talent do upiększania świata , złote ręce to mało powiedziane . Szafa wygląda jakby została przeniesiona w czasie - stylowa prosto z dziewczęcego pokoju Twojej praprababci. Podziwiam bardzo, bardzo i też czekam na efekt końcowy.Pozdrawiam z deszczowego Poznania -Yrsa
OdpowiedzUsuńSzafa przepiękna.Nie moge sie napatrzeć.Piękne dekory,duzo uroku dodały..Drzwi tez Ci wyszły rewelacyjnie..
OdpowiedzUsuńKaktusów nigdy nie miałam....Nigdy nie lubiłam..Ale zmieniam zdanie,juz je lubię.Pięknie kwitną...
Dzięki , dzięki, dzięki...nieskromnie przyznam,że i mnie się szafa w nowej szacie spodobała.
OdpowiedzUsuńJoanno- okna i owszem,ze szprosami,w krajach skandynawskich wszyscy takie mają, uważają,że krzyże w oknach odpędzają złe duchy, więc ja biorę z nich przykład:)Zasłonka to gotowiec z wyprzedaży w Ysku, jest po liftingu:)na dole i w środku ma porobione wstawki z koronek! Projekt mój:)a wykonanie mojej wspaniałej Teściowej, która tak jak Yrsa tworzy cudowne rzeczy!Ja do szycia mam dwie lewe ręce, niby uszyję,ale bluzgam przy tym jak szewc,więc gra nie warta świeczki, a do tego mam zawsze tępe nożyczki!od cięcia przeróżnych gałązek, drutów,blach itp:(
Bogaczko- ja już też powoli się zastanawiam, czy nie przepędzic córki i samej tam nie zamieszkać- marzy mi się taka panieńska, dziewicza sypialnia:)
Jo-hanah- jak nie adopcja, to przyjazd!oj nie kuś złego:)
Anno Doroto -myslałam nawet nad zmianą okuć, ale tam są w tych gałeczkach, bardzo skomplikowane ustrojstwa do zamykania, bo gałeczki są obrotowe, więc dałam spokój.
Kasandro, Nettiko,Elle, Paulo,Yrso- jesteście kochane:)Dziękuję!Pokój Nutki na pewno pokaże jak tylko skończę, póki co jeszcze masę malowania, a mi się już cofa na sam widok:( błłłeeee!
A talentów w sobie moc odkryłam, dzięki chęci posiadania różnych rzeczy i braku kasy:)Chociaż gdzieś słyszałam,że człowiek posiadać może 7 talentów, do paru się nawet i przyznaję, ale cały czas czekam na odkrycie reszty i jakoś nie mogę znaleźć!
Aagoo- ja też za kaktusami nie przepadam, kuje to cholerstwo i trzeba pędzelkiem czyścić! Ale jakoś inna zielenina doniczkowa u moich dzieci nie chce się trzymać, a i ze mnie kiepski ogrodnik domowy, mam tzw. rośliny przetrwalnikowe, które drogą ewolucji nauczyły się pić raz na dwa, trzy tygodnie tak jak kaktusy:(
Dzięki wszystkim za przemiłe komentarze i odwiedziny:)
serdecznie pozdrawiam
drzwi przemalowane na bialo z pewnoscia zyskaly na uroku...
OdpowiedzUsuńa szafa???BOSSSKAAA....SWIETNIE teraz sie prezentuje,,,piekna a dekory drewniane dodaly jej uroku..
serdecznie pozdrawiam
Nieee,no szafa powaliła mnie na kolana :) pełen szacunek :) PIękna jest :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Elizo! Toż Ty się tak rozwijasz, freski, drzwi, szafy na metry - nie bolą rączki od tych powierzchni?
OdpowiedzUsuńEfekt piękny! Naprawdę trudno sobie wyobrazić, że to te same - przed i po - obiekty.
Kapelutek z głowy przed tobą zdejmuję! Pracowita jesteś i konsekwentna. A w dodatku jakie piękne rzeczy wychodzą z twych rąk!
Zwłaszcza szafa jest rewelacyjna.
A co do talentów to ja już naliczyłam u Ciebie więcej niż siedem.
Pozdrawiam serdecznie!!!!
Szafe odnowilas po mistrzowsku:), podziwiam. W ogole Super Mama z ciebie;). Moc pozdrowien!
OdpowiedzUsuńpiękna ta szafa,po prostu nie do poznania...powiem na pocieszenie że moja córka i kaktusa potrafiła ususzyć więc to raczej norma u młodych dam...pokój kawą..bardzo jej sie spodobał,ale teraz chodzi za mną i męczy że ona chce w stylu japońskim,bo Tamta Mama mogła dla swojej córki?...no i zostałam wyrodną matką,której nie wypadało nie obiecać że sie podejmie jak tylko zmniejszy sie dziura w portwelu...pozdrawiam gorąco i miłej pracy życze...
OdpowiedzUsuńZa tę szafę należy Ci się Nobel! Naprawdę mistrzostwo świata. Naprawdę trudno poznać, że to ten sam mebel. Fajnie, że dałaś zdjęcie także sprzed metamorfozy - dzięki temu jeszcze wydatniej widać niesamowitą różnicę. Podziwiam też ogrom pracy, którą wykonałaś, ale zdecydowanie warto było:))
OdpowiedzUsuńSzafa jest śliczna jak zresztą wszystko co robisz. Ogrom pracy w to dzieło włozyłaś ale warto było. Z niecierpliwością czekam na finał
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak już dorobię się kawałka chaty, to przylezę do Ciebie po lekcje renowacji mebli, a także, podejrzewam, wystroju wnętrz :-) Jeszcze raz powtórzę: jesteś nie-sa-mo-wi-ta!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, coś blogger przekłamuje w wyświetlaniu moich postów. A, co tam!
Metamorfoza szafy jest obłędna ,patrzę i patrzę i z podziwu wyjść nie mogę . Zrobiłaś to po mistrzowsku !!!.
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie kobieta ,złote ręce ,które rodzina powinna codziennie całować... hi hi hi .
Pozdrawiam ciepło.
przy szafie mnie zamurowało aż cofałam się dwa razy do zdjęcia "przed" bo wierzyć mi się nie chciało że taki efekt dzięki przemalowaniu i dekorom, cudna jest....gratulacje
OdpowiedzUsuńSzafa powalila mnie na kolana. Wyszla super!! Bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńoj matulku, a ileż tu znowu komentarzy:)!!!Dzięki wszystkim jeszcze raz i sorki,że tak późno piszę,ale na początku wyłączali nam co chwilę prąd, taka była wichura, a później wcięło mnie na pchlim targu:)
OdpowiedzUsuńMartar, Alewe, Leno,Ollu, Somko, Ammo- ślicznie dziękuję za Wasze miłe słowa i uznanie.
Jagódko- Ty to mnie normalnie zawstydzasz:)Aż czuję jak płonę i gdybym nie miała śniadej cery to siedziałabym czerwona jak rak! Ale jest mi bardzo miło:)
Teso- jak nic musisz zakasać rękawy i robic japoński pokój, choć przy ich minimaliźmie córka może miec problem z utrzymaniem porządku:)U mnie by to nie przeszło, byłby wieczny bałagan!
Ito- jesteś boska i to taki mistrzu mnie chwali,że aż robi mi się jeszcze milej!A moja rodzina jak usłyszała o całowaniu mnie po rękach...hmmm, nie zacytuję co mówili, bo wstyd:)ale ja chodzę teraz jak paw!
Violcio11- witam Cię wiosennie:)
Jeszcze raz slicznie dziękuję i mam tylko nadzieję,że po Waszych przemiłych komentarzach nie wpadnę w końcu w jakiś samozachwyt:(
O ludzie...zapomniałam...!Ale gafa!Daisy wybacz, chciałam dodać,że wal jak w dym:)Zawsze chętnie pomogę!
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
ja także dołączam do zachwytów. Mistrzostwo świata. Szafa z innej bajki- znakomita renowacja - z duszą .... z sercem... Jestem pod wielkim wrażeniem. Czy jak przystępowałaś do tej pracy- dokładnie wiedziałaś - jaki efekt chcesz osiągnąć , czy też na koniec zaskoczyłaś się nim tak mocno jak my ?
OdpowiedzUsuńTwój blog- ma piękną oprawę - oczu oderwac nie mogę. Pozdrowień wiosennych moc posyłam.
Przepięknie!!!!!!! POKŁON Elizko kochana ogromny!!!!No super wyszło!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Asia.
Piękny shabby chic Ci wyszedł na tej szafie, nie ma to jak mania wybielania^^
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za wielkoformatowe dzieła! Najpierw freski na ścianach, teraz drzwi i szafa. I to nie takie maźnięcie farbą na gładź, ale artystyczne przecierki. Ależ musisz mieć samozaparcie. Dla mnie wymalowanie ramki to nie lada wyzwanie.
OdpowiedzUsuńElisse jesteś WIELKA! Pozdrawiam serdecznie!
Ojej- ja tu walczę o przetrwanie wyprzedając majątek na pchlim:)a tu znowu tyle miłych słów. Aż już nie wiem co odpowiadać,więc tylko jeszcze raz Wszystkim Wam Kobitki podziękuję za miłe słowa, które napędzają mnie do działań, no bo myślę...hmmm, co ja pokażę na tym blogu jak nic nie zrobię..:)No to siup i robi się dalej, oj robi:)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo, bardzo miło,że jesteście:)Chyba przez całe życie nie usłyszałam tylu komplementów:)
PRZEPIĘKNOŚCI! Szafa niezwykła, a tym drzewkiem na ścianie z poprzedniego postu powaliłaś mnie na kolana.Pewnie masz dość komplementów:-), ale sama jesteś sobie winna!Pędzę do Pchlego, mooże coś tam Twojego jeszcze się ostało? Pozdrawiam najserdeczniej
OdpowiedzUsuńOri- dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie odnowiłaś szafę :) Podziwiam!!! Generalnie przemiły blog i bardzo się cieszę że tu trafiałam - będę zaglądać po inspirację
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj Byziak:)cieszę się, że Ci się u mnie podoba, wpadaj jak najczęściej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Piekna strone masz Elisse.szafa jak z nostalgicznej Toskanii.Podziwienia dla Ciebie,mam nadzieje,ze nie bedziesz miala nic przeciw?jesli czesciej do ciebie zerkac bede?pozdrowienia z wiednia-dzis pieknie slonecznego iwona
OdpowiedzUsuńElisse, szafa wyszła przepieknie, a cały pokój będzie zapewne powalający!
OdpowiedzUsuńMnóstwo pracy i cierpliwości widać w tej szafie, gratuluję zatem bardzo i czekam na efekty prac w pokoju, oczywiście z wielką niecierpliwością. Pozdrawiam jak zawsze, serdecznie! :))
Iwonko- zaglądaj jak często masz ochotę, będzie mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńPod sosnami- szafa jest z pokoju Nurki- już skończony- na szczęście:)
Всем привет, Прошу прощения, что ничем не могу помочь. Надеюсь, Вам здесь помогут другие.
OdpowiedzUsuńООО, Браво, вас посетила просто великолепная мысль
OdpowiedzUsuńБраво, мне кажется это великолепная мысль
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!!!! jak wiele osób! podziwiam!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Jak zwykle, kiedy zaglądam na Twój blog. A kaktusy tak kwitną prawdopodobnie dlatego, że są co jakiś czas przesuszane, gdzieś czytałam, że tego im potrzeba do zakwitnięcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ninka.
Najlepsza transformacja szafy jaką kiedykolwiek widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie