sobota, maja 22, 2010

Poranek w ogrodzie


I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt,że czuję się jakby przejechał po mnie tramwaj. Wczoraj w oczach rosła mi temperatura, dosłownie, z normalnej  w przeciągu może 5 minut doszła, aż do 39,8”.Później kłapałam zębami jak w febrze, a dzisiaj mam już tylko 35,2”. Hmm, dziwne zjawisko, pozostaje mi tylko wierzyć,że jutro wszystko wróci do normy .

IMG_6515-1 IMG_6516-1
IMG_6519-1 IMG_6507-1IMG_6580-1IMG_6588-1IMG_6559-1IMG_6572-1
IMG_6592-1IMG_6523-1    
Wypełzałam więc na taras i bezmyślnie cykałam fotki , popijając wodę z melisą, miętą  i cytrynką.

IMG_6508-1IMG_6499-1


Życzę Wszystkim udanej, pięknej i słonecznej soboty.

48 komentarzy:

  1. Witaj ja często mam takie anomalia z temperaturą ale zawsze wszystko wraca do normy:). W takim ogrodzie to sama przyjemniość spedzać czas:)
    Pięknie u Ciebie jak w bajce!
    Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ sielsko-anielsko w Twoim ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle bajecznie kochana!Ogród cudo,mój też lubię,ale Twój jak botaniczny:)!!Zdrowiej nam szybciutko,życzę Ci krzepkich sił,bo sama jestem bardzo chora i wiem jak to męczy!Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Elisse, dużo, dużo zdrówka życzę! A twój tajemniczy ogród wciąż rozkwita jak w bajce :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozmarzyć się można u Ciebie!:)
    Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowia zycze!

    Szalenie podoba mi sie koronkowy obrus!

    OdpowiedzUsuń
  7. Elisse ja tobie życzę zdrowia!!!
    Niech ta huśtawka temperatur pójdzie precz i chech na tym się skończy!
    Piękny poranek...pozdrawiam z zalewanego Wrocławia :( ale mam nadzieję że ujarzmimy ten wylew...

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny masz ten ogród. Zaglądam do niego z wielką przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  9. Duuuuużo zdrówka życzę :))
    Jutro już na pewno będzie dobrze :))

    Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachwycam się Twoim ogrodem ciągle, nieustająco i na nowo.. :)
    Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ bym się buchnęła na Twój hamak. Ja też dzisiaj grzałam kości na tarasie:) Twoje samopoczucie to może wynik przesilenia? Ogólnie panuje pesymistyczna aura...
    Całusy ślę!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam identyczną sytuację z choróbskiem dwa dni temu...
    Z godziny na godzinę coraz gorzej się czułam, potem jakieś pseudo-drgawki, a na końcu spadek temperatury...
    Dostałam lekarstwa od pana doktora i dzisiaj jestem jak nowo narodzona:)

    Życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi!

    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaki piękny ogród!zycze powrotu do zdrowia! Lorka

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak bosssko! Masz przepiękny ogród! Kiedy moje malusie krzewinki będą tak wyglądały?! Idę jeszcze sobie popatrzeć. I hamak! Ach Ty...
    Napatrz się na swój raj, to zdrówko na pewno wróci.

    OdpowiedzUsuń
  15. W takim czarodziejskim ogrodzie zdrówko musi wrócic.

    OdpowiedzUsuń
  16. Elizko, bezmyślnie cykałaś fotki? Toż to miód na moje serce ... śliczne i zdjęcia i Twój ogród - no, niestety nadal z podziwu wyjść nie mogę :) A ta paterka na nóżce - moje marzenie ... no, ogród też :)))) ha, haaa. Buziaki dla Ciebie i zdrówka przede wszystkim życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zabka cudna hamak marzy mi sie ale masz kawał ogrodu serdecznie pozdrawiam i zycze miłego wypoczynku i relaksu

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękny ogród. Jak z zagranicznych czasopism. Gust nieprzecięty masz kobieto. Często zaglądam do Ciebie i nie mogę wyjść z podziwu. Jak ty to pięknie urządziłaś .
    Pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  19. Kobieto!
    Czy zanim napisałaś te swoje bzdurki,
    nie zauważyłaś, że połowa Polski walczy z powodzią??? Ludzie tracą dorobki całego życia (kilkanaście osób utonęło!!) a ty masz czelność przechwalać się swoim ogrodem!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny ogród, to prawdziwe wytchnienie...
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cieszę się że u Ciebie piękna pogoda , czekam tylko gdy do mnie dotrze :-) , a ta gorączka to taka dziwna sprawa . Uważaj na siebie .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Witajcie dziewczyny, dzięki za dobre słowa i życzenia powrotu do zdrowia. Gorączka minęła, cały czas jestem tylko bardzo osłabiona, ale mam nadzieję, że to jutro już minie.
    Lauro- podejrzewam,że chodzi Ci o surfinie:)
    Iwjardim- u mnie ładnie było tylko wczoraj i dzisiaj rano,później już niestety pogoda się popsuła.
    Pozdrawiam Was cieplutko

    Anonimowa istoto- myślę,że nie jestem od tego,żeby zdawać relację z tego co się dzieje w Polsce, pozostawię to mediom, ale chciałam zauważyć,że jestem u siebie i piszę o czym chcę, jak chcę i kiedy chcę, natomiast bardzo dziwi mnie fakt, jak ty znalazłaś czas na to,żeby czytać i oglądać te bzdurki w momencie kiedy połowa Polski walczy z powodzią?

    OdpowiedzUsuń
  23. Paradoksalnie w takim razie ,że ten Ano miał czelność w takim dniu ślęczeć i czytać blogi....ludzie to jednak są dziwni!!!Każdy ma prawo wyboru.I tylko od naszej kultury zależy czy to zaakceptujemy.... Wracaj do zdrowia!!!U mnie na Pomorzu to może za miesiąc zobacze liście lilii wodnych a u Ciebie już sporawe!..Dostałam w prezencie hamak tylko nie mam blisko siebie drzew o grubych pniach...a ja trochę nie mała objętościowo jestem...musze coś wydumać!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę,że te same wnioski mamy z Ano...:)

    OdpowiedzUsuń
  25. He, he...pisałyśmy chyba w tym samym momencie:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Żygać mi się chce jak Was czytam

    OdpowiedzUsuń
  27. posiedzę tu u Ciebie na tarasie...;-)))
    posłucham popatrzę...
    ach!

    Trzymaj się kobitko!

    OdpowiedzUsuń
  28. Lauro- pewnie dlatego maja główki do góry, bo są jeszcze młodziutkie:)A co do anonimowego- to masz rację, co jakiś czas na którymś blogu trafiają się tacy frustraci, ale chyba nikt się nimi nie przejmuje:)))

    anonimowy- widzę,że jesteś żywo zainteresowana tematem i błyskawicznie reagujesz.
    Oznajmiam więc,że jesteś niemile widzianym gościem, więc każdy twój kolejny wpis usunę,bo szkoda mi czasu na pisanie i dyskusję z tobą.

    A tak na marginesie, gdyby jeszcze kiedyś chciało ci się rzygać, to pamiętaj,że RZYGAĆ piszemy przez RZ!

    OdpowiedzUsuń
  29. Droga Elisse,
    Ale masz piękny ogród, ja jestem na etapie doprowadzania do porządku swojego , ale niestety wciąż czasu brak, wierzę jednak że któregoś dnia w jakiejś cząstce będzie wyglądal tak jak Twój.Zawsze kiedy zaglądam do Ciebie rozmarzam się. Uwielbiam Twojego bloga. Zdrówka życzę i serdecznie pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  30. na dobrą sprawę nie wiadomo czy to baba czy chłop....słownictwo jokoś takoś mało kobiece...mam na myśli Ano....czyli odbiegający od pewnych wyznaczonych norm

    OdpowiedzUsuń
  31. Oddałabym wszystko za tak piękny ogród!! :)
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepięknie tam masz:) Ten okrągły obrusik dodaje Twojemu ogrodowi smaczku:) Cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Marzy mi się taki ogród... podziwiam i zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Elizuś, zdrowia Ci życzę!!
    Ty nawet w gorączce ,to przepiękne zdjęcia robisz!!
    Jak u Ciebie pięknie!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  35. Zagadka to dla mnie, jak Ty to robisz, że nic Ci na metr nie zarasta... robotna kobita z Ciebie i takie cudne efekty mogę podziwiać...
    Nie byłabym sobą jakbym nie skomentowała tego parcha. Zauważyłam, że lubi miejsca ciekawe, nietuzinkowe i lubiane. Żal mi takich ludzi, bo przemawia przez nich zazdrość. Nic więcej.
    Pozdrawiam i miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękny , bajeczny ogród!!!
    Wracaj do szybciutko do zdrowia.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Patrze i patrze i oczom nie wierze, Twoj ogrod hipnotyzuje i jest tak cudny ,ze nie sposob opisac tego slowami.
    Zycze duuuzo zdrowka.

    OdpowiedzUsuń
  38. Elizo ogrod jak zawsze czarujacy,z klimatem sam pobyt w nim ulecza dusze i wszystkie smutki...wracaj kochana do łask kuruj sie i oszczedzaj siły...Mysle ze wszystko minie a TY znow pelna energi bedziesz realizowac swoje plany...

    OdpowiedzUsuń
  39. pewnie jakiegos wirusa cholernego zlapalas, po tylu wilgotnych i zimnych dniach, pelno ich w powietrzu. Anonimowy to tez pewnie jakis wirus;-). Kasowac go!
    Ogrod..bajkowy!
    Sciskam cieplo, az z daleka, no bo wiesz, wirus;-)
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj.. Zdrowia Ci życzę. Może to taka paskudna chwilówka. Z pewnością Ci przejdzie, trzymam za to kciuki, bardzo mocno.

    Zdjęcia jak zwykle cudowne. Ale zwróciłam uwagę na Twoją piękną paterę.

    Kochana więc zdrówka życzę i trzymaj się mocno.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Życze dużo zdrowia, bo kto chory robi takie wspaniałe fotografie? no kto?
    Całusy
    www.okiemjadwigi.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. Życze dużo zdrowia, bo kto chory robi takie wspaniałe fotografie? no kto?
    Całusy
    www.okiemjadwigi.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam!

    Patrzę, podziwiam i zazdroszczę! Sielskie klimaty, patrząc na miniaurkę zdjęcia poczatkowo myslalam, ze to kopia jakiegoś obrazu, a to zdjecie Twego ogrodu! Cudo...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  44. Ogród jest piękny, włożyłaś w niego wiele pracy i troski. Tak miło w nim trochę przysiąść, nawet tylko wirtualnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Z ta temperatura to też tak kiedyś miałam, tyle, że potem się okazało,że jestem w ciąży :)))) ale przy drugiej ciąży juz tak nie było, więc to jakby nie reguła :))) całusy ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wspanialy ogrod,wspanialy blog,jak tu milo u Ciebie.Odkrylam Twojego bloga niedawno i czytam sobie,muzyka piekna,blogostan.Pozdrawiam goraco.Asia

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetny post! Niezwykle wartościowe porady zawarte na tym blogu. Gratuluję Twoją angażowanie w tworzenie takich wartościowych materiałów. Chciałbym także zaprosić zajrzenie mojego bloga, gdzie także znajdziecie pomocne informacje dotyczące mody. Zapraszam pod stronę mój blog. Przyjemnego odbioru!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Utkane z marzeń , Blogger