To nie krokusy czy przebiśniegi, ale właśnie fiołki są dla mnie pierwszą oznaką, takiej naprawdę rozpoczynającej się wiosny.Krokusy często kwitną już wtedy, kiedy jeszcze na dworze leży śnieg i jest zimno, a fiołki…jak zakwitną, to wiem już ,że za chwilkę zazieleni się trawa, drzewa otulą się zieloną mgiełką, pokażą się szafirki, rozchylą główki wszystkie tulipany, zaczną kwitnąć bzy i jabłonie.
Piękne aranżacje :) Piękny dom. Wciąż jestem pod jego wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pięne są fiołki,myślałam właśnie o nich,ale nie mogę ich dostać nigdzie w sklepie.
OdpowiedzUsuńpamiętam jak rosły koło domu ,gdy byłam mała.
pozdrawiam :)
czuć święta u Ciebie, jak zwykle pięknie się wszystko komponuje !!!! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńAch, jak cudnie! Prawdziwą wiosnę masz w domu :) Też bardzo lubię fiołki, są takie delikatne a przy tym kolor mają intensywny. Ślicznie wyglądają w dzbanuszku z Chodzieży :)
OdpowiedzUsuńElise, piękne dekoracje!!! Bardzo wdzięczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te wiosenne aranżacje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;)
Ślicznie i nastrojowo.
OdpowiedzUsuńPiękne aranżacje tworzysz Elisko, zawsze są świetnie skomponowane. Masz wspaniały dar który przekłada się na wszystko co stworzysz.Twoje pomysły są niespożyte, i co najważniejsze zawsze praktyczne. Fiołki cudowne i takie romantyczne. Dzięki za wspaniały blog.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.Iwona.
Przepiękne kompozycje i zdjęcia - miło popatrzeć i oko nacieszyć :)
OdpowiedzUsuńeh../ piekne zdjęcia...zaraz się rozmazyłam;)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPiękne kompozycje i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWlasnie..fiolki sa zwiastunami pelnej wiosny..ale w kwiaciarnaich wciaz ich nie ma a u ciebie pieknie sie paraduja.)
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńCzy jestem pierwsza. Dzieki tobie zrobilam sie wrazliwsza na wszelkie dekoracje. Dzsiaj bylam w kwaciarni i czulam sie jak u ciebie w domu. Takie piekne koszyczki, wianuszki i kompozycje...ehhh
Bardzo nastrojowo ..... pięknie ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Elisse!
OdpowiedzUsuńteż dzisiaj wyszłam do ogrodu / nareszcie przestało wiać / i zobaczyłam całe mnóstwo fiołków , samosiejki co roku jest ich więcej , rosną w trawie w idealnej zgodzie ze stokrotkami . Teraz na dole jest zielono- niebiesko-biało , a wyżej żółto - biało bo kwitnie forsycja i morela .
Lubię Twoje kompozycje , ta też mi się podoba ,poidełko w charakterze świecznika i gniazdka zarazem , a w dodatku ta piękna kolorystyka - jest idealnie .
Pozdrawiam -Yrsa
Dekoracje piękne - romantyczne i delkatne !!! a fiołki i ja też kocham:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ojej, ale w koło zielono i wiosennie ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)))
Cudnie pachnie Twój post fiołkami:-) Śliczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lusi
Fiołkowo mi! Zaraz może jaśmin zakwitnie... :)
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne aranżacje..
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
miałam dziś piękny dzień... dostałam link to Twojego bloga od znajomej, przeczytałam od deski do deski. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńgosikbaum
Cieszę się że wróciłaś.Ja też uwielbiam fiołki.Kiedyś zawsze ubierałam nimi święconkę.To są niezapomniane chwile.Pozdrawiam serdecznie dootanes.
OdpowiedzUsuńdo mojego domu prowadzi niezbyt urodziwa uliczka...fabryczka z prawej,fabryczka z lewej......i nagle na poboczu-na skarpie pole fiolkowe...nie mogę sie go co roku doczekac...pozdrawiam i zapraszam na candy-wiosenne nowalijki:)...jak zwykle cudne zdjecia!!
OdpowiedzUsuńPieknie jak zwykle u Ciebie:):):) i ja poczynilam juz na swieta pisanki koronkowe:)zapraszam do mnie:) Pozdrowienia serdeczne z cieplutkiego i slonecznego Krakowa:)
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje, piękne fotografie:)
OdpowiedzUsuńWprowadziłaś mnie Kochana w taki spokój i błogostan, że zaraz...
OdpowiedzUsuńNie, nie zasnę :) ale mam ochotę na mały spacer z pieskami :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Elisse, fajne fiołkowe aranżacje /ciekawe miejsce dla tworzonych w ciemnościach ptaszków/.Ty powinnas mieć odgórny nakaz codziennego pisania - na mnie ma ono działanie terapeutyczne zarówno na skołatane nerwy jak i przepracowane ciało:). Pozdrawiam serdecznie z Olsztyna.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fiołki, ich delikatność i niepozorną wielkość.
OdpowiedzUsuńTej wiosny u Ciebie pierwszymi się zachwycam.
Pozdrawiam Cię wiosennie :)
Love your site!Lovely photos!You're great!
OdpowiedzUsuńThank you for your kindness in sharing!Much appreciated! =)
Greetings from Brazil. <3
Kiedys fiołki były sprzedawane na ulicach Warszawy, przekupki przysiadały na kawałku deski i proponowały pierwsze oznaki wiosny fiołki, teraz nie ma przekupek i fiołków,
OdpowiedzUsuńj
wspaniałe dekoracje :) i ten fiolet :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńУ вас очень красиво!!!!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńObserwuję tego bloga od dawna. Przepiękne klimaty, zdjęcia, nastrój.
Zapraszam do wizyty u mnie - www.arterustica.pl
Może się spodoba ?
Pozdrawiam
Olga