Robię chyba wszystko,żeby tylko nie szyć dalej narzuty :) I choć myślałam o świętach w pastelowych barwach, to jednak przyzwyczajenie robi swoje i święta będą pewnie jak co roku ,biało- zielone .Może w tym roku dodatkowo z motywem nutek? U mnie , zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie, więc jeszcze do końca nic nie jest pewne :) Ponieważ zima się kończy i brykietów nie trzeba szykować, więc z pozostałości rolek po papierze toaletowym,zrobiłam “obrączki“ do serwetek. Oryginalnych nutek mi szkoda, więc drukuję “współczesne “i postarzam esencją herbacianą.
Z resztek “klientów” zrobiłyśmy z Nurką ,po raz pierwszy, papier mache i powstały zajączki, baranki i ptaszki, częściowo, czekające jeszcze na malowanie. I powiem Wam,że to wcale nie jest takie łatwe jakby się wydawało! Nie dość ,że człowiek powinien posiadać jakieś, minimum chociaż, zdolności rzeźbiarskich, to jeszcze, jakby tego było mało, co ulepiłam jakieś cudo, za chwilę się przechylało na jeden bok:( W końcu wzięłam się na sposób i we wszystkie kadłubki , wetknęłam szyszkę- zrobiło się lżejsze i jakoś stało, bez przechyłów :) Rzeźbiarzem nie jestem, więc i figurki pozostawiają wiele do życzenia, ale zabawa była :)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego dnia
E tam!!! zajączki bardzo fajne!!! A te obrączki na serwetki niezwykle pomysłowe ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z obrączkami do serwetek....czasami człowiek się zastanawia jak udekorować stół , a tu proszę, takie proste rozwiązania:)
Pozdrawiam cieplutko, lubię do Ciebie zaglądać:)
Oryginalne te przymiarki.Zapowiadają się piękne dekoracje świąteczne.Pozdrawiam cieplutko .
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie w domu wiosna zawitała na dobre. Stojaki na serwetki są bombowe. I bardzo podoba mi sie pomysł na figurki z "resztek klientów" :))) Skąd bierzesz takie zapasy kreatywnych pomysłów?
OdpowiedzUsuńSWIETNE!!!!!!
OdpowiedzUsuńJestes skarbnica pomyslow!!!!
Kroliczka i ptaszka nie powstydzilby sie niejeden artysta ;)
Sciskam z wiosennie zielonej wyspy
Aska
,,Najpiękniejsze, są te najmniej doskonałe ,,-Bardzo podoba mi się Twój ptaszek.
OdpowiedzUsuńRównież pomału zaczynam Myślec o Wielkanocy. Kuchnie zamierzam rozświetlić białymi dodatkami , ale w ,,stołowym,, podsycę kolor ścian szafirowymi kolorami i ciepłym brązem...na razie układam wszystko w głowie ;)
Jaki będzie efekt ?
Poczekamy-zobaczymy.
Jak zawsze cudne i sliczne :) bardzo fajny pomysl na serwetki :) moze kiedys sama sprobuje cos takiego ladnego zrobic :)
OdpowiedzUsuńptak-kobra na przedostatnim zdjęciu jest prześmieszny-słodziak!!!..a obręcze do chusteczek-no żesz Ty!!...właśnie lecę do łazienki po rolki....co prawdz nie mam nut ani drukarki...aleeeee...pomysł rewelka!!!Elisse jestes wielka!!!!
OdpowiedzUsuńHi elisse, very creative and beautiful post!
OdpowiedzUsuńDo you have spring yet?
Tyra
:))) Powinnaś założyć teraz bank pomysłów i niespożytej energii, pomysły już jak widać są - ciągle i niekończące się wiec bankowy kapitał ogromny, jak zawsze z przyjemnością podziwiam Twój zapał
OdpowiedzUsuńwymyślaj, bo radujesz oczy wielu :))
pozdrawiam
ula
Ptaszek jest fantastyczny i te obrączki na serwetki!! Genialna jesteś:)
OdpowiedzUsuńtwoje alter ego to robinson crusoe bo potrafisz z niczego zrobić COŚ! i to jakie!:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi rurkami na sewetki. Twoje zdęcia są po prostu cuuuuuudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudowny klimat bloga!!!!
OdpowiedzUsuńgrauluję i serdecznie pozdrawiam!
Ula
Szkoda ze ja nie jestem tak wytrwala w kolorach...
OdpowiedzUsuńswieta u Ciebie na pewno beda bardzo ladne:) juz jest ladnie:)
normalnie oniemiałam z zachwytu, słów zabrakło, popatrzę wiec sobie cichutko i popodziwiam.
OdpowiedzUsuńSwietne te nutowe obraczki na serwetki. Ciekawy pomysl
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona, wzruszona, poruszona, po prostu brak mi słów po obejrzeniu Pani bloga. Zdjęcia, klimat, teksty, to wszystko tworzy niepowtarzalną całość. Z przyjemnością będę tu zaglądać chociażby po to żeby przenieść się w inny świat :) Pozdrawiam serdecznie i gratuluję smaku
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga, każdego dnia zaskoczenie, boskie
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńproszę mi powiedziec, skad czerpiesz pomysly na tak piekne obraczki na serwetki czy inne ozdoby?
Jak zwykle rewelacyjne pomysły i efekty! wszystko wygląda ślicznie i bardzo wiosennie! Figurki fajne - ja bym pewnie w życiu takich nie zrobiła ! Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńKochana, klienci od razu prezentują się lepiej:):)
OdpowiedzUsuńWitam! U Ciebie jak zawsze nastrojowo i cudnie - Super pomysł na serwetki :)) A zajączek śliczny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciplutko
Witaj Elisse.Figurki są genialne-jednak masz talent rzeżbiarski tylko o tym chyba nie wiesz jeszcze.Podziwiam Cię kobieto-Ty już o świętach myślisz a ja dnia dzisiejszego nie ogarniam.W depresję wpadnę przez Ciebie.Twój blog jest super-zaglądam tu codziennie z wielką przyjemnością.Pozdrawiam Cię kochana Elisse bardzo bardzo serdecznie i życzę cudownego wieczoru.
OdpowiedzUsuńNosz.... zawiodłaś mnie, tak czekałam na Twoją błękitną narzutę ;-)
OdpowiedzUsuńWytworki z klientów urzekające, na coś w końcu się przydają (klienci rzecz jasna;-)
Dekoracje śliczne, zwłaszcza te nutkowe, bardzo lubię te klimaty :))
Ściskam :))
Obrączki zdecydowanie hit!!!!!!!!! Teraz i ja już będę miała, kopiuję ze wszystkim - ZGÓDŹ się!!! Lepienia z papieru też próbowałam i cokolwiek zamierzałam zrobić to wychodził mi ... ptaszek :)
OdpowiedzUsuńCo wpis to piękno, co zrobisz jest super ekstra, Kobieto gdzieś Ty sie nam narodziła, pozdrawiam serdecznie oraz Całą Rodzinkę
OdpowiedzUsuńNie no ... szczęka w dół..., co tu wchodzę to znajduję coś pięknego ... a ja nie mam czasu nawet świeczników na biało pomalować :(, najbardziej mi się podobaję obrączki na serwetki, napewno ściągnę pomysł :D Gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoj serwetniczko odgapię na bank :) buźka
OdpowiedzUsuńNie wiem ale chyba coś źle robię z tymi komentarzami;-) Coż chciałam napisać, że bardzo mi się te Twoje twory podobają ;-)
OdpowiedzUsuńpiękne, takie romantyczne !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElizuś, tak swiatecznie juz u Ciebie,że aż mi sie za tymi świętami juz tęskni.Obrączki piękne.I w ogóle zdjęcia cudne!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie wiosennie , ptaszki bluszcze :), a ja sie ciesze że w końcu moge pozostawić komentarz pod twoim postem jako słodko-słony a nie anonim jak to było do tej pory :) pozdrawiam i zapraszam jak znajdziesz chwile
OdpowiedzUsuńPIKNIUSIO I AMERYKANCKO.Cała Ty.::))
OdpowiedzUsuńtak, czuc u Ciebie wiosne juz od dawna...cudownie, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńno i pieknie..dobrze , ze nie pastelowo..widocznie tak w duszy gra :) a dusza wie najlepiej !
OdpowiedzUsuńFajne pomysły:)
OdpowiedzUsuńObrączki na serwetki przepiękne! Sklepowe też są ładne, ale odstraszają cenami, a to jest super sposób na zrobienie obrączek według własnego uznania :)Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobały figurki z papier mache, super, miłe oku i fajne
OdpowiedzUsuńpasuje do reszty dekoracji.
Piękne Święta zapowiadają...
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie tutaj
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Chyba piszę tu pierwszy raz komentarz, chociaż jestem Twoim obserwatorem od bardzo dawna. Przymiarki świąteczne - cudowne. Święta (jak zwykle zresztą u Ciebie) zapowiadają się fantastycznie. Nie mówiąc już o tych wszystkich twoich pysznościach: wypiekach, ciastach i innych smakowitościach, które tak pięknie zawsze serwujesz.
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie pozdrawiam )))
Ach jak u Ciebie juz ładnie i swiatecznie, bardzo podoba mi sie zestawienie bieli i zieleni, i ten bluszcz, moja milosc.....
OdpowiedzUsuńZdolniacha!
OdpowiedzUsuńEeee podobne do zajęcy i ptaków;] Nie jest źle;]
OdpowiedzUsuńJejku już naprawdę wszyscy zaczynają świąteczne przygotowania... O.o
OdpowiedzUsuńElizuś, napisałam do Ciebie maila.Jeśli nie dotarł , to napisz proszę do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zawitałam w Twoje progi i jakież zadowolenie maluje mi się na twarzy... miło tu,pastelowo, zwierzakowo... to co lubię !!!
A pomysł na obrączki do serwetek- rewelacja!!!
Pozwolisz że zrobię sobie takie same...
I wpadnę jeszcze czasem...
Pozdrawiam serdecznie
Ellu
добрый вечер!
OdpowiedzUsuńрада что попала в твой замечательный блог!
как тут уютно и сказочно....
Zagladam do Pani prawie codziennie...bloga polecila mi moja mama i zakochalam sie od razu! Od niedawna mam swoj dom, w Mint Hill w Polnocnej Karolinie...zainspirowana Pani niesmowitymi pomyslami, zamierzam przeistoczyc w swoj dom w cos na ksztal Pani!!! po prostu marzenie!!!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje... do świąt jeszcze troszkę czasu,ale powoli trzeba się już przygotowywać :)
OdpowiedzUsuńNa Twój blog natrafiłam przypadkiem i od dwóch dni siedzę tu u Ciebie i jestem oczarowana... w tle leci podkład dzwiękowy, który mnie ciągle zachwyca. A to co pokazujesz na blogu.... Twoje pomysły, Twój dom... to jest...zachwycające!. Ile bym dała żeby stworzyć takie ciepło i urok u siebie :) pozdrawiam i na pewno będę do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńMagnolia
świetny ten zająć i ptaszek. Tylko Ci sie wydaje, że rzeźbiarka nie jesteś :)
OdpowiedzUsuń