Kiedyś miałam zamiar zrobić chyba jakąś narzutę , ale na zamiarze i paru “ kwadracikach” się skończyło , narzuty nie ma , a kwadraciki zostały i pętały się w koszu z niewykończonymi robótkami, w bliżej nieokreślonym celu. Ostatnio na blogu, u Stipje zobaczyłam bardzo fajne lampiony, a że zbliża się sezon ogrodowy, więc postanowiłam i ja sobie takie zafundować. Zyskałam bardzo oryginalne ozdoby ogrodowe :), no i przede wszystkim pozbyłam się , kolejnych nieskończonych rzeczy.Są dosyć solidnie zabezpieczone, grubą warstwą lakieru, więc myślę,że spokojnie przetrwają sezon letni na dworze.
A póki co, wieczorami rozświetlają swoim ciepłym blaskiem kuchnię
Świetny pomysł, fajnie wykorzystałaś te szydełkowe motywy, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż klimatyczne,piękne!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Śliczne i pomysłowe:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lampioniki bardzo mi się podobają!Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Normalnie czapki z głów, mimo zimna w uszy! Jak ty to robisz (pytanie retoryczne). Ok, jesteś niesamowita i tyle. Kobieto inspirujesz i wpędzasz w kompleksy! Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńFantastyczne:-) Są takie romantyczne... Przepiękna dekoracja:-)
OdpowiedzUsuńEfekt powalający, uwielbiam takie przytłumione światło z lampionów, stwarzają niepowtarzalną atmosferę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki przesyłam
:) ulżyło mi ... bo mam takich kwadracików ... kółeczek wiele w kufrze rzeczy niedokończonych ... a ulżyło mi bo nie jestem sama :) ... świetne wykorzystanie szydełkowego motywu ... słoiczki w roli lampionu dobrze sobie radzą a sposobów na ich ciekawy wygląd jest wiele ... trochę pastelowych odcieni bibuły i świeci się nam na kolorowo :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńElizko, skąd Ty wytrzasnęłaś weki???
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł i przeurocze lampiony :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo fajny pomysl, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny - lampiony, lampionami, ja wciąż niezmiennie zachwycam się Twoimi zdjęciami, mistrzowskie ujęcia...
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńwczoraj cały dzień spędziłam "u Ciebie"
zgadzam się z Iwoną tylko u mnie w odwrotnej kolejności
-wpędzasz w kompleksy
-inspirujesz
i to chyba pozytywny bardzo objaw
na pewno będę zaglądać
robisz cuda, cudne zdjęcia a zajączek, koty i psiaki skradły moje serce
pozdrawiam ciepło
Są naprawdę klimatyczne-tworzą niepowtarzalną atmosferę :)) aż już się marzy wieczorek w ogrodzie :) ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Za mną chodza takie lampiony od dawna. Na tą okolicznośc zaczełam zbierać szklanki po musztardzie...
OdpowiedzUsuńjednak można je świetnie połaczyć z takimi słojami:)
Dzięki z ainspirację:)
Pozdrawiam Lacrima
Lampiony są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńZnów powstało u Ciebie coś cudnego wręcz z niczego :)
Pozdrawiam :)
Powiem szczerze, ze chyba skradnę pomysł jest fajny
OdpowiedzUsuńJak pięknie i klimatycznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych lampionów.
Pozdrawiam :))
Pomysl swietny na lampioniki:) chyba bede musiala "ukrasc" ten pomysl;)
OdpowiedzUsuńLadne i ciekawie to wyglada.::))
OdpowiedzUsuńFajnie wykorzystane kawałki robótek.
PozdrAWIAM.
Rewelacyjnie wyglądają zapalone. Pozwolisz, że zgapię?
OdpowiedzUsuńTak proste i tak efektowne. Też takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńCudne:) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i jak nastrojowo się u Ciebie zrobiło :)
OdpowiedzUsuńCudne, chyba zgapię pomysł, jeżeli oczywiście pozwolisz, tony słoików walają się po moim domu (bo były o ciekawych kształtach)to wykorzystam je i będzie jeszcze ciekawiej :D
OdpowiedzUsuńŚciskam z wiosną radosną :)
a hahaha Kochana! Uwierzysz ,że jakiś czas temu zrobiłam bardzo podobne? Tylk z mnijeszych słoiczków, bo po francuskich słodkościach kremowych... Cudne dają światło:) A Twoje świetliki prezentują się wybornie:) już je widzę latem powieszone na drzewkach:*
OdpowiedzUsuńMOoooocno ściskam:)
Świetny pomysł... super efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M.
aLE FAJNE . proste . tanie i wdzieczne. serdecznosci - gaja
OdpowiedzUsuńAleż inspirujesz! Też mam pełno drobiazgów szydełkowych, w tym motyli. Na firankę za mało, ale na lampiony, w sam raz. Pozdrawiam i dziękuję za pomysł:)
OdpowiedzUsuńJa sobie kochana takie same fundnęłam na Boże Narodzenie,tylko wersja mini-słoiczki po zupkach Gerbera dla dzieci.
OdpowiedzUsuńI baaardzo fajny klimat wprowadziły na nasze salony.
A w ogrodzie wisza na robiniach ,z filcowymi serduchami i pieknie swieciły nawet w białym puchu!!
Zatem sa całoroczne.
Twoje piekne!!!Jak zawsze,pozdrawiam!!
Niezwykłe i bardzo nastrojowe lampiony:) Jak zwykle inspirujesz:)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajnuchne, pomysłowe!!
OdpowiedzUsuńtez miałam pomysł na takie lampiony ale pod pergolę na ogród, tylko ja myślałam o wykorzystaniu czegoś innego nie słoiczków ;) ale pięknie wyglądają z szydełkowanymi sereteczkami, robią romantyczny klimat
OdpowiedzUsuńSliczne lampiony :)
OdpowiedzUsuńwyglądają ślicznie, ale czy te sznurki nie "popalą" się od ciepła?
OdpowiedzUsuńLampiony cudowne.Też dziergam na szydełku,ale to prawda-Ty wpędzasz w depresję.Ty jesteś cudownym człowiekiem.Nie spotyka się takich na codzień.Trafiłam na Twój blog przypadkowo,ale już od kilkunastu dni masz wierną czytelniczkę.Podziwiałam zdjęcia z Twoich urodzin-jesteś Elisse cudną zjawiskową kobietą.Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny,samych słonecznych i szczęśliwych dni.
OdpowiedzUsuńWitaj... Jestem w trakcie czytania bloga... Czytam już kilka godzin... Jeszcze żaden blog nie zrobił na mnie takiego wrażenia... Śmiechu, zadumy, wzruszenia, olśnienia, podziwu, zachwytu... tylu uczuć doznałam dziś... Dziękuję Ci za to... A teraz przepraszam Cię, ale idę czytać dalej. :)
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy. Super pomysł na te lampioniki:)
OdpowiedzUsuńRysia z poprzedniego posta cudna jest:)
pozdrawiam ciepło
Witam,
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę,że lampiony się podobają, ja też jak je tylko zobaczyłam , stwierdziłam,że warto takie zrobić, choć dosyć długo czekały na realizację :)))
Weki znalazłam w takim starym domu Madzi przyjaciela, tym sposobem stałam się również szczęśliwą posiadaczką paru buteleczek po śmietanie :)
Sznureczki się nie poprzepalają,wiszą już z tydzień i lampiony świecą się codziennie, a od płomienia świecy dzieli je duża odległosć.
Dziękuję pięknie za wizytę i witam nowych gości :)
Super pomysł, pokazałam męzowi był zachwycony ,muszę sobie coś takiego zrobić
OdpowiedzUsuńJakie piękne CUŚŚ z niczego ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne i pomysłowe lampiony a blog ciekawy i pięknie prowadzony, gratuluję pomysłów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpomysłowo,mam mnóstwo takich słoików i nie pomyślałam nawet,że takie cudne lampiony by z nich były
OdpowiedzUsuńwww.naturalnieowszystkim.blogspot.com