Niestety ostatnio, nie mam okazji zbyt często pokazywać się w blogowym świecie- mam jednak nadzieję,że to się wkrótce zmieni:)
Pytaliście o żyrandole już parokrotnie, przepraszam jakoś mi umknęło- żyrandole są z Ikeii,jak dla mnie bomba, szczególnie biorąc pod uwagę to,że notorycznie jestem pozbawiana źródła energii elektrycznej:) . Zresztą słuchajcie, u mnie wszystko jest albo z Ikeii, albo z przeceny albo z wyprzedaży:))). No...prawie wszystko:)
A na koniec serdeczna prośba, kierowana głównie, a właściwie między innymi do Dnosfery: nie mówcie do mnie na " Pani", tutaj wszyscy jesteśmy po imieniu:) Jakoś tak chyba po przeczytaniu mojego posta o tym, jak to kobietą dojrzałą i czterdziestoletnią się stałam, część osób , które wcześniej mówiły mi na Ty , raptem zaczęła używać zwrotów bardziej grzecznościowych:) Kochani, pomimo wkroczenia w tak zacny wiek,nie zauważyłam, abym gwałtownie dojrzała, zmądrzała czy też spoważniała - to dalej ja, ta sama zwariowana, szalejąca, z mnóstwem pomysłów, i mająca cały czas bardziej dojrzałe od siebie dzieci:).
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru.
oj ty zwariowana Eliss.....z takimi fotkami to i ja mogę pokochać listopad!! buziole!!!
OdpowiedzUsuńEliss,Twoje posty zawsze biją pozytywną energią:)Dzięki!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUcieszyłam oczy-dziekuję.
OdpowiedzUsuńWyraź, jesli znasz, swoja opinie o kuchniach z ikea-bo chcialam taką mieć ale mi odradzaja.
Dziekuje
Czy Twój Dom utkany z marzeń jest Nad rozlewiskiem;)Zdjęcia piękne! U mnie też listopad ostatnio bardzo łaskawy. Na wczorajszym spacerze pstryknęłam fotki niektóre całkiem wiosenne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
listopad w tym roku jest taki,że się go nie da nie kochać:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ale Ty za to nie jestes ani z wyprzedazy, ani z przeceny:-).
OdpowiedzUsuńA ten listopad to przeciez wiadomo, ze nie jest normalny i dlatego latwo go pokochac. Ale pokochac taki zwyczajny jak co roku z przymrozkiem lub mrozem, sniegiem, blotem sniegowym, sola i zmrokiem zapadajacym juz o 13stej to jest sztuka i trzeba miec niezlego fisia.;-)
buziole
Basia
Ivonno- nie Nad rozlewiskiem, ale niedaleko:) Następny dom
OdpowiedzUsuńmarzeń będzie nad rozlewiskiem:)
B.
He, he...no ja taki listopad kocham- znaczy fisia muszę mieć:)))))Taki z przymrozkami, śniegiem, silnym wiatrem i zmrokiem zapadającym o 13:)))) Za to, nie lubię oczekiwania na wiosnę:( Jak topnieje śnieg i wychodzi na światło dzienne, cały ten brud:(
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)
taki listopad, jak na Twoich fotkach mogę polubić :)
OdpowiedzUsuńTegoroczny listopad kocham, bo jest cudny - u mnie dzisiaj było 19 C i słońce :))
OdpowiedzUsuńCałe popołudnie spędziłam z córkami robiąc porządki :)
Bardzo lubię do Ciebie zaglądać :)
BUZIOLE SZALONA KOBIETO :**
Listopad faktycznie w tym roku rozpieszcza każdego z nas ((:
OdpowiedzUsuńWieczorami powietrze pachnie jak na początku wiosny ...
Az dziś przypomniałam sobie zapach kwitnących mirabelek...
Zdjęcia mnie urzekły.
Pozdrawiam ciepło i słonecznie.
Pat
kocham wszystkich posiadających fisia czyli moje pokrewne dusze!
OdpowiedzUsuńMam znacznie więcej lat niż Ty Elissko, ale codziennie cieszę się z tej cechy duszy? charakteru?
I proszę, nie zmieniaj się! bądź dalej zwariowana, szalejąca, z mnóstwem pomysłów.
Taką Cię właśnie kochamy.
Elisse, kocham Twój i mój listopad, i pażdziernik i wrzesień.
OdpowiedzUsuńA pokochałam jesień jakieś 25 lat temu jak usłyszałam tę piosenkę w wykonaniu Leszka Długosza:
"Dzień w kolorze śliwkowym"
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym sie trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
Wiosna jest urocza ale jesień to jest dopiero pora roku!! Prawda ?
Pozdrawiam
Agata
JA TO CODZIENNIE MAM NADZIEJĘ, ŻE KOLEJNY DZIEŃ BĘDZIE TAKI JAK POPRZEDNI CZYLI CIEPŁY I SŁONECZNY I ABY ZIMA BYŁA TYLKO W ŚWIĘTA :)
OdpowiedzUsuńW takiej scenerii i z takim ciepełkiem, jesień może trwać i trwać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Nie można nie kochać listopada w Twojej wersji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj!
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że od dawna kocham listopad, niezależnie od pogody, to musiała bym go ani chybi pokochać po obejrzeniu Twoich zdjęć;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piekny listopad, a ja mam prosbe troszke z innej beczki, czu moge dostac instrukcje jak zrobic takie piekne pingwinki jak serwowalas z okazji swoich urodzin. Z gory dziekuje :) i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak , w tym roku mozna calkiem zmienic zdanie o listopadzie. Cudna pogoda, lepsza niz nieznosnie upalne lato- wstap do mnie , to sie ogrzejesz!!! Zapraszam!
OdpowiedzUsuńhttp://kubek-agnicy.blogspot.com/
Dzis czestuje konfiturami!!!!
Rany, Elisse, jakie zdjęcia cudne! Taki listopad tylko pokochać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Taki listopad jak w tym roku to da się lubic, byle jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńJakie fantastyczne zdjęcia. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńCzęściej proszę :)
Ściskam
Ps. Jak to mówią starzeją się dzieci, nie my :)
Buziaki
Elizko - świetnie ujęłaś prośbę o koleżeński zwrot do Pani po 40-tce:)))W tym naszym świecie blogowym nikt nikogo nie rozlicza ani z wieku, ani z koloru włosów, tuszy, biedy, bogactwa i wykształcenia. To nasz wspólny świat - służący do poszerzanie wiedzy o ludziach, ich pomysłach,wspaniałej pracy manualnej, nietuzinkowym myśleniu i pasjach. Piękne jesienne fotki, gratuluję Ci wyczucia i dobrego oka! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje zdjęcia, a listopad zaskoczył wszystkich tego roku. Dziękuję Ci za Twoje zdjęcia, którymi nasycam swoje oczy, muzykę, która nasyca moje uszy i za dzwoneczkowy pył, który zawsze mnie u Ciebie fascynował, ale nie miałam odwagi poprosić o trochę. A Ty rozsypałaś go dla wszystkich- jak Elf:-)Pozdrawiam Cię gorąco:-*
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńW porządku Elisse prośba spełniona.
Napisałem tak wcześniej bo owszem chciałem tak grzecznościowo ale nie miałem na myśli, że jesteś w jakimś poważnym wieku jeśli już o to chodzi to wyglądasz młodo jak na swój wiek naprawdę nie podlizuje się, żeby nie było taka moja ocena.
pozdrawiam Elisse :)
Listopad u Ciebie urokliwy...spaceruję wokół Twojego stawu (jeziora)...w tle ktoś gra "dla Elizy", wypoczywam - po prostu WYPOCZYWAM - Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńzdjęcia jak zwykle przecudne...uwielbiam Cię odwiedzać
OdpowiedzUsuńW tym roku nietrudno pokochac listopad. Rozpieszcza nas słoncem i wysoką temperaturą, oby jak najdłużej. Piękne zdjęcia. Lubie u Ciebie bywać. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńJak Boga kocham! Za oknem mam mgłę i mżawkę i ani odrobiny słońca, a cieszę się jakbym się sera najadła! Ta kobieta to niebezpieczna jest. Pół Polski z zeszytem kible sprząta, drugie pół wali nalewki, wszystkie się chachają że listopad.
OdpowiedzUsuńTo jakaś czarownica normalnie...a prezydentem nie chciałabyś być? Ty wiesz, jaki szczęśliwy kraj byś miała?
Twoja podglądaczka, ta co zwykle
Jak Ty to robisz,że u Ciebie zawsze świeci słońce, nawet w pochmurne dni? Wchodzę do Ciebie, po to co wszyscy- po szczęście, uśmiech, spokój i tą dziwną, nieokreśloną, niesamowitą wręcz radość życia- naucz mnie proszę tak żyć.
OdpowiedzUsuńElisse Kochana! Bardzo Cię proszę skontaktuj się ze mną.
OdpowiedzUsuńlukrecjusz2@vp.pl
Przepiekne zdjecia i jak tu nie kochac listopada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
W TYM ROKU LISTOPAD JEST CUDNY.
OdpowiedzUsuńI JA JESTEM WYJATKOWO ZACHWYCONA. JAK NIGDY JESIENIA..::))
CIEPLUTKO JEST FAJNIUTKO.POZDRAWIAM
Ty Pani;] Jak to dzieci mówią!
OdpowiedzUsuńTegoroczny listopad cudny!
Zdjęcia robią wrażenie:) Generalnie nie lubię jesieni, ale dzięki takim fotkom oraz wczorajszej słonecznej pogodzie chyba polubię tę porę roku:)
OdpowiedzUsuńsroga zima, średnia wiosna, upalne lato i piękna jesień. Rok jeśli chodzi o aurę można uznać za udany.
OdpowiedzUsuńmnie w listopadzie trafiły się dwie małe istotki znaczy najstarszy i najmłodszy :):):)
OdpowiedzUsuńobojętnie jaki by nie był, to dla mnie zawsze szczęśliwy:):)
Żyrandol takowy równiez posiadam i ze szczęśliwości pieję ilekroć świeczki zapalam :)
A teraz buziki przesyłam i zazdraszczam tych wód otaczających :):):)
Oj, nawet listopad pokochać można ... tki jak na Twoich zdjęciach na bank :) Uśmiałam się z tej "Pani" ... zalęgło się w naszej świadomości przeświadczenie, że po 40-ce to już niewiele wypada, że trzeba dojrzeć, dorosnąć i ... matroną się stać - a przecież to nieprawda i jesteś Elizko tego najlepszym przykładem :) Buziole ...
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia można a nawet grzechem by było nie pokochać :) Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńW TAKIM listopadzie to i ja kocham się namiętnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ale ja się do listopada nie mogę przekonać
OdpowiedzUsuńEliza, ja z innej beczki. Rozmawiałam z Asią - zadzwoń proszę. Do mnie. Przytulam!
OdpowiedzUsuńWitaj Elisse, Twoje listopadowe zdjęcia rozlewiska przywiodły mi na myśl raczej wieczór nad "moim" jeziorem. Miłe wspomnienia. pozdrawiam - Jomo
OdpowiedzUsuńKochani- bardzo dziękuję za odwiedziny, listopad jest ładny, bez względu na pogodę:)
OdpowiedzUsuńKamilko- zaraz napiszę do ciebie maila, przepraszam,że dopiero dzisiaj, ale właściwie dopiero tu zajrzałam:)
Anonimowy- przepis na pingwinki jest gdzieś w okolicach 16 sierpnia- w poście.
Cieszę się,że znowu wszyscy jesteśmy ba Ty:)))
pozdrawiam Was cieplutko
w twoim listopadzie mozna sie zakochac :)
OdpowiedzUsuńcudnej urody zdjęcia !!
a co do dojrzałęgowieku hihihihohoho
odnoszę wrażnie że jestem ciągle ta 20 latka (nie ważne ze 20 lat póxniej)
dalszej energii do wszystkiego co kochasz
pozdrawiam
Piękny ten Twój listopad.
OdpowiedzUsuńPosiada kolory jakby go wszyscy święci malowali.
Pozdrawiam serdecznie.
Znalazłam Twój blog szperając w poszukiwaniu schematów szydełkowych (lub pomysłów) na firaneczkę do kuchni. I nie będę ani odkrywcza i ani trochę oryginalna stwierdzając, że jest ABSOLUTNIE WYJĄTKOWY :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień ...