Kochani, wpadłam tylko na sekundkę, bo zaraz komputer znowu będzie rozłożony. nie doszukujcie sie jakiś ukrytych podtekstów:) Wszystko jest ok, nie byłam w szpitalu, nie jestem chora- znaczy się jestem, ale przeziębiona:)))w ogóle nic mi nie jest, ale nie mogę pisać.
W domu mamy łącznie cztery komputery i chyba jeden wrak lepszy od drugiego( mam nadzieję,że Misiek tego nie przeczyta:)Wszystkie chodzą w sieci i podłapałyśmy jakieś wirusy okrutne i nie działa właściwie żaden, odpisać nie mogłam, bo jak tylko włączałam okno komentarzy, to natychmiast resetowało komputer. w ogóle jakieś tam straszne się sprawy dzieją, nie dopytuję się zbytnio, bo jak nie daj Bóg się nauczę, to i komputery jeszcze będę musiała naprawiać:)
W każdym bądź razie wszystko jest na dobrej drodze, coś tam odpadło i bzyczy, chyba jeszcze dysk jakiś jest uszkodzony, ale Misiek coś na pewno znajdzie, bo on ogólnie komputery robi i naprawia:) Ale wiadomo- szewc bez butów chodzi:))) Strasznie Wam dziękuję, nie róbcie absolutnie żadnych zbiórek:))))), damy radę, tylko problem jest jeden….Misiek wraca bardzo późno i po prostu nie ma kiedy tego zrobić:(
Ale te okrutne wirusy juz usunął, a ja w międzyczasie gram sobie na innym komputerze w farmę, ale z tamtego nie mogę właściwie nic innego robić- dlaczego- nie mam pojęcia, tam działa mi czat, bo poczty też nie odbieram, więc gdyby coś pilnego to zapraszam na facebooka- tylko też różnie to bywa, bo jak piszę na czacie, to często się komputer wiesza:))))), a i wiadomości też nie mogę tam wysłać, więc pozostaje tylko czat:).
Pewnie strasznie namotałam, ale bardzo się spieszę, żeby wam to napisać póki mogę. Zdjęcia robię, wiec jak tylko pokażę się znowu, to zarzucę Was postami:))).I Kochani- ja nie rezygnuję, nic takiego nawet nie napisałam:), kto by mnie słuchał jeśli nie Wy:))))????? W domu mają już dosyć mojego gadania, a Wy jeszcze nawet za nim tęsknicie:))))Chyba byłabym głupia, gdybym dobrowolnie z tego zrezygnowała :) Buziaki i do usłyszenia:))))))))))))) mam nadzieję ,że wkrótce!
ufff,to dobrze,ze to tylko taki powod
OdpowiedzUsuń:*
buziole posylam
i ja poufam;) uffffffffff.Zatem czekamy:)Olsztyn się kłania.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Elizko - prawdziwie letnie jeszcze. Także i mnie brakuje tu Ciebie. Wracaj szybko :) Buziaki
OdpowiedzUsuńPodobaja mis ie twoje zdjecia i opisy do nich, wiec skoro nie masz mozliwosci komputerowych, pstrykaj do woli, a potem nas najwyzej zasypiesz fotkami. Rodzina moze nie, zle my zniesiemy wszystko......Bede czekac bardzo cierpliwie.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że z tym komputerem to jesteście na dobrej drodze...no znaczy się, że już wkrótce wrócisz tu w pełnym wymiarze :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne! Proszę o jeszcze!
Pozdrawiam serdecznie:)
piekne zdjecia jak zwasze, mnie do gustu przypadla seria rozowych i czerwonych.
OdpowiedzUsuńZycze zdrowia i pozdrawiam
Basia
Pięknie u Ciebie Elizko.. tak letnio..
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka, a i tutaj jak najszybciej :)
Buziaki przesyłam!
piękne kolory i garstka ulotności
OdpowiedzUsuńa ja juz plakalam.... a teraz placze szczesliwa ze jednak tu jestes. Dajesz nam wszystkim tak wiele pozytywnych mysli, wiec nie opuszczaj nas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeata
Piękna jesień ma Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńElisse jak wklejasz zdjęcia, że one wyglądają z cieniem,,jak w albumie?
Pięknie to wygląda.
Faktycznie lżej mi się zrobiło na sercu jak otworzyłam Twoją stronę. Jest się gdzie zatrzymać w tym zwariowanym świecie. Trzymamy kciuki za Miśka i jego zdolności. Za Ciebie i resztę menażerii rozumie się też. I czekamy ..........
OdpowiedzUsuńno wariatka normalna:)))) Wpadła jak po ogień namotała i zwiała!!!:)))) Ale to nie jest ważne, ważne że nic Ci nie jest że kompy się regenerują i jest szansa na szybkie usłyszenie Cię znowu :))) Całuski i wracaj szybko do żywego świata wirtualnego. Pozdrowionka od stęsknionej Gaby B.
OdpowiedzUsuńuff ja takze bardzo sie cieszę ze wszysstko jest ok...;)zdiecia przepiekne! zapraszam do mnie skonczylam pewną szafę wiec chce sie troszkę pochwalic.Tylko zastanawiam sie....jak to mozliwe ze masz miska:) bo ja też takiego mam w domu;)serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj, zdjecia zjawiskowe, pieknie ujelas jesien w obiektywie.
OdpowiedzUsuńNiezwykle kolorowa u Ciebie.
Zycze zdrowka i pozdrawiam cieplutko.
Ale ucztę kolorów nam zaserwowałaś! Cudnie!
OdpowiedzUsuńElizko, jesteśmy odpowiedzialni za to, co oswoimy. Znasz to zdanie, prawda ? Więc ja czuję się taka oswojona i bardzo się martwiłam.
OdpowiedzUsuńJa rozumiem, mój mąz też zawodowo zajmuje się komputerami i ja jestem żoną szewca w związku z tym też mi się zawiesza :) Ale kontekst , Elizko, wcześniejsze posty tkwią w pamięci, te pogodne, smutne też.Nie rezygnuj z pomocy, odruchu serc. Pozdrawiam ciepło, tula
I ja ufnę, no teraz mogę czekać, ale nas już nie strasz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
No nareszcie :) I nie żebym sie czepiała, ale pogoń swojego Miśka :) Zresztą skąd ja to znam : mój Misiek też kompy naprawia, a ja czasem doprosić się nie mogę o najmniejsza rzecz:)
OdpowiedzUsuńWitaj,jak miło znowu Cię "widziec" :-) Regularnie czytuję Twój blog i bardzo brakowało mi Twoich wpisów i zdjęc.
OdpowiedzUsuńJesień na Twoich fotkach jest cudowna-taka,jaka naprawdę powinna byc-ciepła,kolorowa i trochę nostalgiczna.Serdecznie Cię pozdrawiam-życzę zdrowia i szybkiego powrotu na "łono blogosfery" ;-))))) Maja
Super super! Nie jest żle a nawet jest bardzo dobrze.Komputerek sprawuje się całkiem całkiem.
OdpowiedzUsuńJest pościk! Hurra! Duża gadania,dużo pięknych zdjątek.
Buziaki przesyłam
Chyba ulzylo teraz wielu dziewczynom :) Bo nawet i ja, czytajac komentarze pod ostatnim wpisem, no coz zaczal mi przechodzic troche dreszczyk po plecach..
OdpowiedzUsuńZdroweczka zycze, ta pora latwa teraz na przeziebienia, ja tez wlasnie o kicham ;)
o rany,nareszcie jesteś! obiecałam sobie, że gdy wrócisz to ja się ujawnię. Do tej pory, po cichutku wchodziłam na Twój Elisse blog, ale słowo to słowo, muszę go dotrzymać.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze odkryłam Twój blog, pozdrawiam.
buziaki i czekam :)
OdpowiedzUsuńbuziaki i czekam :)
OdpowiedzUsuńElisse - nie martw się, bo kiedy u mnie zagościły wirusy, to miałam nieczynny komputer prawie przez miesiąc! Może Tobie pójdzie szybciej. Póki co jest, mamy do oglądania piękne zdjęcia - to sztuka takie śliczności robić!!! Trzymaj się kochana cieplutko i wracaj do nas kiedy tylko wszystko będzie o.k.!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://elzbietkowo.blogspot.com/
Witam, Obserwuję Twój blog już od dawna i też trzymam kciuki za szybką naprawę komputerów. Tak, uważam tez jak poprzedniczka, że zdjęcia są cudne ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! miłego dnia!
OdpowiedzUsuńp.s. naprawami niech się mężowie martwią, mój zresztą bardzo lubi grzebać w komputerach:)
pozdrawiam
No w końcu!!!....kamień spadł mi z serca, że ze zdrowiem wszystko ok. Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, za to żeby wszystko wrociło do normy.
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to brakuje Ciebie w blogowym świecie.
Dzisiejsze słonko przesyłam, bo tak wiosennie zagląda zza firanki ;)
Też się bałem, że zniknięcie tak już na stałe. A tak elegancko się to czyta. Żal by było ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam!
Jak dobrze znów widzieć Twoje ciepłe zdjęcia i słowa. Ściskam mocno i trzymam kciuki za kompa! :)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko! Zdjęcia przepiękne, cudna ta Twoja jesień. Z niecierpliwością więc czekam na następne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńsuper, że wracasz! :) Już się zdążyłam wystraszyć, że faktycznie przestałaś prowadzić bloga, a to by było mocno niefajne.
Czekam na kolejne posty i pozdrawiam cieplutko! :)
Bardzo się cieszę!! Jak dobrze Cię widzieć/czytać!! Uffff!!! Jak się cieszę!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wszystko jest na dobrej drodze do REAKTYWACJI ;) Misiek górą! :) Ale z tym kompem to ja dalej mówię poważnie. Jestem chętna! Kupmy Elizie nowy komputer!! Plus mam prawie nowe lub nowe dodatki, których najzwyczajniej w świecie nie używam (zakupiliśmy laptopa) bardzo chętnie oddam w dobre ręce Elisse :D
Hurra!Nareszcie wróciłaś!Pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńElizuś Kochana, dobrze, że u Cibie dobrze...:), że to TYLKO komputery. Czekam zawsze z utęsknieniem...! Zdjęcia cudne- rób dalej, a ja dziś wybieram 4 ostatnie, ale i tak najładniejsza brzoza i motyl - pozdrowienia najserdeczniejsze:)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę,że znów tu jesteś. Chociaż się nie znamy, martwiłam się, jak o kogoś bliskiego. Pozdrawiam serdecznie, Małgorzata
OdpowiedzUsuńZatem życzę duuuużo czasu dla Miśka!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak sie ciesze, ze wszystko w porzadku :D
OdpowiedzUsuńczekam zatem cierpliwie,
piekne zdjecia i ...tesknie!!
pozdrawiam, mex
Witaj :)
OdpowiedzUsuńO wirusy widzę :o
Ja na wirusy zawsze działam tak samo : likwiduję poprzez codzienne używanie : antywirusa, programu do czyszczenia rejestru oraz szpiegów - to jest najlepsze rozwiązanie na to wszstko. Polecam tak robić jak najczęściej i nie będzie problemów. :) pozdrawiam i zapraszam do siebie dnosfera
Buzia mi się znów roześmiała, jak poczytałam Twoja pisaninę. Dobrze, że wpadłaś i do tego pozostawiłaś te cudne zdjęcia. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Całe szczęście, :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - Pozdrawiam i życzę Miśkowi wytrwałości przy kompie i czasu a Tobie miłego weekendu
W takim razie do usłyszenia :))
OdpowiedzUsuńzakręcona z Ciebie dziewczyna, chwilę trwało zanim się połapałam w zawiłościach tego posta ;-) ale najważniejsze, że to tylko rzeczy martwe Ci nie służą. A i tak nie zrozumiałam zależności między czatem a wysyłaniem poczty ale ja blondynką być miałam :-)
OdpowiedzUsuńTo się dopiero nazbiera przeróżnych wieści, ale jak miło będzie je przeczytać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo fajnie ,miałam nadzieje ,że to jakaś plotka , lubię oglądać zdjęcia na Twoim blogu są wyjątkowo piękne .Życzę powodzenia i szybkiego powrotu do pełnej formy - pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńElizo, robisz piękne zdjęcia. Jestem przed decyzją kupna dobrego aparatu, czy mogłabyą mi doradzic wybór.Czy możesz podac adres internetowy do programu collagy zdjęc, którym sie posługujesz.Pozdrawiam serdecznie. Bożena
OdpowiedzUsuńWitaj Elisse,
OdpowiedzUsuńNiestety dopiero po fakcie zauważyłam,że nie przyjmujesz wyróżnień,a ja Ci właśnie je dałam.
Trudno. Będę zaglądać na Twojego bloga.
Pozdrawiam Magda
tak dlugo nie ma....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mexi
Witam serdecznie ;) Trafiłam do Ciebie z polecenia Asi z
OdpowiedzUsuńGreen Canoe... Pięknie u Ciebie ;) Będę tu stałym bywalcem ;) Pozdrawiam cieplutko ;)
sliczna, kojaca muzyka!
OdpowiedzUsuńSmutno bez Ciebie :(
OdpowiedzUsuńata z poznania