W końcu mogę się pochwalić bucikiem Kopciuszka od Agi z Oazy. Jest śliczny, a do tego wiklinowy, czyli dokładnie taki jaki lubię:) W środku do kompletu miał jeszcze zielone jajeczka i żółte, które już pozowały z bratkami ! Aguś, dziękuję Ci bardzo:)))))
Myślę,że zostawię go na święta, w takiej wersji jak obecnie. Zresztą doskonale wygląda obok moich terakotowych ptaszków i kamionek. Stanie gdzieś pewnie koło popielnika jak to na prawdziwe obuwie Kopciuszka przystało.
Do kompletu eko:) powstała malutka ozdoba z ptaszkiem, piórkiem, jajeczkami i maciupkim wianuszkiem z brzozowych gałązek.
Oczywiście eko ozdoby w postaci gałęzi kwitnących w kamionkach, poustawiane są w każdym możliwym miejscu- kamionki kocham nade wszystko- to moje kolejne hobby:) Ale takie jak były kiedyś- teraz jakieś dziwne produkują, ciemne i błyszczą się jakby były polakierowane:( Moje są piękne, jeszcze po Babci odziedziczone …stare, wyszczerbione i obtłuczone, a do tego w ślicznym kolorze:) Kiedyś, w takiej jednej olbrzymiej , nie wiedzieć czemu, cukier trzymałam, niestety w nocy dobrał się do tego mój Ludzki Pies Dago, zeżarł całe 20 kg cukru, a kamionkę stłukł:( Kolejną kamionkę, też piękną i sporą załatwił Osiołek, ten za to smalec wrąbał z 3 kg słoniny…później chodził przez tydzień i cały czas robił takie łehhhh, hłeee, hłłłyyy…nie mógł z siebie wydać żadnego innego dźwięku. Parę się jeszcze ostało, ale stoją już jedynie z kwieciem, a nie z jedzeniem:) To tak dla bezpieczeństwa:)
Fakt jest cudny ten ... pantofelek ;DD aż mnie skręca oczywiście!!! Ale pocieszam się że u Ciebie wpasował się idealnie również wiosennie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja też przepadam za kamionkowymi naczyniami, miałam sporo po babci ale... u nas też w wyniku wielu "wypadków" większość uległa zniszczeniu. Niestety :-(
OdpowiedzUsuńPięknie u Pani - jak zawsze... Brąz, biel, wiklina i kwiaty - moje klimaty :-)
ps
OdpowiedzUsuńteż lubię te stare kamionki trzymam w nich kwiaty (doniczkowe) na parapetach
hahaaha Osiolek biedny musial sie meczyc przy trawieniu tego smalcu..biedaczyna..
OdpowiedzUsuńPieknie tu u Ciebie.
Sciskam
Basia
Jak zwykle pięknie u Ciebie, uwielbiam Twoje dekoracje!!!
OdpowiedzUsuńJa też mam kilka pamiątkowych kamionek (na smalec , na żurek).
A psiaki ,łakomczuchy biedne , na pewno takie obżarstwo odchorowały, ale co pojadły to ich:)
Pozdrawiam.
Usmialam sie z Twoich zwierzakow lakomczuchow.
OdpowiedzUsuńPrezent bucikowy uroczy.
Dom pieknie swiatecznie udekorowany.
Pozdrawiam
Świetne historie z kamionkami:) Uśmiałam się! Dekoracje jak zawsze śliczne!!!
OdpowiedzUsuńjak zwykle piękne aranżacje, a "pantofelek" idealnie się w nie wpasował
OdpowiedzUsuńnormalnie zostanę fanką Twoich zwierzaków :D
kamionki też mam, ale używam czysto spożywczo - starą jedynie mam makutrę od Babci, natomiast resztę dokupuję i fakt, to nie jest już to
ale moja Mama jeszcze ma kilka starych kamionek i kiedyś Jej zabiorę ;)
pozdrawiam słonecznie
A ja kamionki wraz z domem do użytku dostałam (nawet piękną kamionkową beczkę na kapustę:D). Dom urządzać zaczynam dopiero, "pod kamionkę" oczywiście :)Utkane z marzeń są dla mnie natchnieniem.. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i dodaję do polecanych:
http://altanka-mili.blog.onet.pl/
Piękne dekoracje i zdjęcia, po prostu utkane z marzeń:)
OdpowiedzUsuńWitam, twój blog jest bardzo piękny pełen inspiracji. Miłego dnia. Iva
OdpowiedzUsuńSliczny klimat u Ciebie. Zycze zdrowych i wesolych Swiat.
OdpowiedzUsuńBrzuszek go bolał, to jęczał biedny piesek:) Tylko naczynka szkoda...A dekoracje masz prześliczne:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam stare kamienne naczynia :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie, a te kwitnące gałązki są przecudne:)))
Życzę dużo radości i spokoju w te Święta!!!!!!
A mi spodobał się ta skrzynak na narzędzia która tak cudnie wymalowałaś i dałaś jej inne przeznaczenie. Kamienne naczynia są cudne. Nawet makutra potrafi być wyjątkowa gdy się znajdzie dla niej inne przeznaczenie :)
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycam się Twoim domostwem, jest pięknie!
OdpowiedzUsuńElizko, życzę Ci i całej Twojej rodzince spokojnych i radosnych Świąt :)
Elizko JEST PIEKNIE!!!
OdpowiedzUsuńZyczę Ci i Twojej Rodzinie spokojnych i pogodnych Swiąt Wielkiej Nocy. Pozdrawiam cieplutko:)))
Pieknie udekorowałas swój domek :))) a takie kwiecie na gałązkach to u Was już rośnie??? O.o czy w domu się odchowało? ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię tą całą kamionkę :) i wyobraź sobie taką dzisiejszą akcję, idę dzisiaj ze sklepu z figami (potrzebnymi na paschę z przepisu Penelopy) przechodzę koło naszego blokowego śmietnika, a tam ktoś wywalił właśnie takie kamionkowe donice! tzn stały obok) gól mi stanął i poszłam do domu... no bo tak spod bloku... a są panie które lubią tylko w oknie siedzieć i bablać o innych... Mąż był w domu, powiedział, że sam nie pójdzie :P we dwójkę raźniej strugać wariata, poszliśmy niby to wyrzuciś śmieci i trach, mam dwie duze i jedną małą :)))))) na jednej pisze "Bolesławiec" i na makutrze którą dziś kupiłam też ta sama nazwa... ogółem to się nie orientowałam w kamionkowych rzeczach no ale już jakieś pojęcie mam :) :P
Wesołych Świąt! :*
przecudny klimat! Życzę radosnych i pogodnych Świąt!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie bardzo!
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że pantofelek się zadomowił.
U mnie też wszędzie gałęzie jakieś stoją!A Twoje cudnie zakwitły!
Spokojnych Świąt Ci życzę ,kochana!
Buziaki
Ależ u Ciebie już ... maj ;)))
OdpowiedzUsuńGałązki cudownie delikatne i wspaniale graja z przepięknie ciężkimi kamionkami. No dobrze, że coś się jeszcze ostało ;))
Ściskam :)
Przepiękne eko-dekoracje :) Napatrzeć się nie można :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci radosnych, rodzinnych Świąt :)
Pieknie u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat zycze:)
Piękne dekoracje u Ciebie, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Świątecznie
Jak pięknie u Ciebie... jak zwykle ;)
OdpowiedzUsuńKwiaty w kamionkach świetnie się prezentują, jeszcze lepiej gałązki z soczystą wiosną.
POzdrawiam i Pięknych świąt zyczę.
Wesołych Świat Elisse :)
OdpowiedzUsuńTwój blog ma niezwykły klimat, a dekoracje po prostu urocze!
OdpowiedzUsuńI ta skrzynka na świece-przepiękna!
Czy została wykonana własnoręcznei czy zakupiona?
Pozdrawiam ciepło Ika
Też lubię kamionkę, w szczególności tą, z nieistniejącej już w mym mieście fabryki. Ależ kwiecia u Ciebie Kochana! No istny maj w rozkwicie:)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT !!!
Cieszę się, że dekoracje w stylu eko się podobają:)))
OdpowiedzUsuńMilo- jest mi bardzo miło,że mójblog, może byc dla kogoś natchnieniem:)))
Dag-esz- Ty to mnie zawsze rozbrajasz:))))
Iko- skrzynkę sama przemalowałam i ozdobiłam, kiedys była chyba od piwa bodajże kasztelan, którego nie pijam , ale kupiłam właśnie dla tej skrzyneczki:)
Bardzo dziękuje za zyczenia, miłe słowa i odwiedziny
W kamionce jedyne i niepowtarzalnesą ogóreczki małosolne..mniam mniam.:)
OdpowiedzUsuńAleż wiosennie.... zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń