W końcu zmobilizowałam siły do działania i zrobiłam powidła, przerobienie 20 kg śliwek było nie lada wyczynem, tym bardziej, że kocie dziecko bardzo ciekawe wszystkich nowości gorliwie usiłowało mi "pomóc"
wynosząc śliwki w mordce lub wchodząc do koszyków i robiąc w nich fikołki :)
UWAGA,UWAGA!!!
Odkryłam w necie rewelacyjny przepis na powidła dla leniwych!!!
Niestety troszkę za późno, bo zrobiłam je już tylko z pozostałych 6 kg, ale warto naprawdę !
W smaku niczym się nie różnią od zrobionych metodą tradycyjną, garnek się nie przypala, wszystko robi się samo i mieszamy jedynie pół godzinki zamiast paru dni!
Jednym słowem REWELACJA!
POWIDŁA śLIWKOWE DLA LENIWYCH
3 kg śliwek bez pestek
3 łyżki octu
pół kg cukru
Wszystko wymieszać w dużym garnku i pozostawić na 24 godz. Po upływie doby postawić na średnim gazie i gotować 3 godz. w odkrytym garnku , musi parować.
W TYM CZASIE NIE WOLNO MIESZAĆ!!!!!!!!!!!!
Nic się nie przypali i nie pryska, garnek nie musi być ekstra z grubym dnem, może być najzwyklejszy .
Po upływie 3 godz. zaczynamy mieszać ok. pół godz, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Można pod koniec dosłodzić , przełożyć do słoików.
Przepis udostępniony przez mati2
Ponieważ została mi cała masa ślicznych pestek i jakoś tak mi ich szkoda było, postanowiłam je zostawić i wykorzystać. Tak więc, z produktów ubocznych powstał pestkowy wianuszek,
zaś reszta pesteczek wysuszona i spakowana czeka na kolejną wenę twórczą:)
oooo! To coś dla mnie! Koniecznie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
Elizo tym wieńcem pestkowym mnie dobiłaś:) No recyklingówa z Ciebie pełną parą. Nigdy nie sądziłam,że pestki modą być takim wdzięcznym tworzywem! Złoty medal się należy jak nic!!!
OdpowiedzUsuńz takimi pomocnikami to robota na pewno idzie pełną parą, a wianuszek śliczny... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo teraz leże i kwicze ,zbieram szczene z podłogi ,ale czuje ze raczej długo się nie podniose.Kto by pomyslał ,a ja durna zawsze wyrzucam .Piękny jest poprostu śliczny
OdpowiedzUsuńWianuszek ekstra, cudny pomysł. Przepis na powidła śliwkowe wart odnotowania
OdpowiedzUsuńJa już chyba nie dam rady ze śliwkami choć kusisz kobieto :) a co do wianuszka jak zawsze rewelacja :) ja sobie go wyobraziłam w jesiennych liściach taki kolorowy
OdpowiedzUsuńMoże coś od Ciebie znów podpatrzę :) Buziaki dla Ciebie dziewczyn i wszelkiego stworzenia
Wianek superowy, a powidla to wyprobuje z cala pewnoscia i napisze jaki byl rezultat, dziekuje za przepis :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Mnie powidła już też w spiżarni ! O, Ja głupia pestki wyrzuciłam ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElisse! Wieniec z pestek????? padam!!!! kto by to wymyślił???? zastrzeliłaś mnie :)))Piękny jest! uroczy! cudowny! i podziwiam Twoją cierpliwość - mi by jej zabrakło :)
OdpowiedzUsuńA swoimi pięknymi fotografiami jak zwykle mnie uwiodłaś :)
Pozdrawiam serdecznie :)
oj chyba zakradnę się do Tej twojej spiżarni bo moja raczej świeci pustkami :)
OdpowiedzUsuńa wianek z pestek , no cóż ..... pomysł godny mistrzyni :) pozdrawiam
Pestki mną wstrząsnęły, to się nazywa: zobaczyć piękno w odpadkach... A kocie fikołki w śliwkach - rozczulające :)
OdpowiedzUsuńMoje powidła powstały metodą tradycyjną,ale tylko z trzech kilogramów. Dużo tego nie ma...
Pozdrawiam :)
Niestety, nie będę oryginalna: wianek cudowny!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu:-)
Pozdrawiam.
Wianek po prostu rewelacyjny. Nie pomyślałabym , że pestki mogą się tak pięknie prezentować. Co z nimi zrobiłaś, że takie czyściutkie?
OdpowiedzUsuńEliza! Ty to masz pomysły!!
OdpowiedzUsuńA za przepis DUŻE DZIĘKUJĘ!!! Wykorzystam!!
Przepis świetny.Miałam nie robić powideł ale taki prosty ten przepisik,że muszę go jednak wypróbować.
OdpowiedzUsuńKociak śliczny.Zdjęcie w kobiałce rewelacyjne.
Wianuszek pomysłowy.Bardzo pomysłowy.
Pozdrawiam gorąco
Elisse, robię powidełka z tego samego przepisu. Już jedna partia zrobiona, teraz jakieś 9kg śliwek czeka na kolejną wenę twórczą i... słoiki. ;)
OdpowiedzUsuńA wieniec pestkowy niesamowicie kreatywny! Suuuuuper! ;D
I wymiziaj kocinkę, straszny słodziak <3
Elisse powaliłaś mnie tym wianuszkiem. Niesamowity. Ekstra pomysł, szkoda, że moje śliwki już przerobione. A może się jeszcze skuszę? ......
OdpowiedzUsuńWianuszkiem mnie powaliłas!
OdpowiedzUsuńPrzepis przepyszny a wianek na tle wrzosu wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy bym na to nie wpadła, żeby z pestek wymodzić wianek :-))) Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńPrzepis... no, cóż, ja pewnie z niego nie skorzystam ale może komuś przekażę, ponieważ sama należę do tych "nierobotnych" ;-)
Cieszę się ,że i przepis i wianuszek pestkowo- śmieciowy przypadł Wam do gustu:)
OdpowiedzUsuńPestek nie czyściłam, same tak ładnie odchodziły:)Pozdrawiam Was serdecznie!
A ja myślałam, że każdą pesteczkę szorowałaś :D :P piękny wianuszek - nic się nie zmarnuje ;)
OdpowiedzUsuńA kociak - jaki kochany :))) takie małe to zawsze pocieszne, ciekawe świata :)
Pozdrawiam :)
P.S. Elizo ściągnęłaś sobie może muzykę z mojego komputera??? bo tak jakoś słucham i słucham O.o no podobna muzyka mi w głowie :) a Noce i dnie mam na płycie ze ślubu jako podkład do początkowych ustawień ;)
OdpowiedzUsuń:)))))))))
Elisse ale Ty mmnie zaskakujesz tymi swoimi zapasami:) Podziwiam i podziwiam...a za "szybki" przepis bardzo dziękuję, tzn. leniwa nie jestem.. oj nie!:) ale stać godzinami w kuchni wprost nie znoszę.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
o ja cie... ale miałaś pomysła, że
OdpowiedzUsuńklękajcie narody :))
No ja nie mogę... Elisse, gdzie Ty te zapasy mieścisz? Musisz koniecznie pokazać swoja spiżarnię ;))
OdpowiedzUsuńPestkowe dzieło - cudne :)
Nawet w bombonierze zwykłe pestki wyglądają szlachetnie :)
Ja również przetwarzam śliwki, ale robię to w głębokiej blaszce, w piekarniku - bez cukru, wody, octu. Też nie mieszam :))
Ściskam :)
U Ciebie nic się nie zmarnuje , wianek z pestek / początkowo myślałam ,że to migdały w skórkach/ niesamowity pomysł . Piękny nowy baner , bardzo mi się podoba otoczenie Twojego domu , zdjęcia jak zwykle przyciągają wzrok .Pozdrawiam Cię Niestrudzona Kobieto.
OdpowiedzUsuńElisse masz dziewczyno talent, i żeby to jeden...a z tym ekologicznym wiankiem to juz pomysł kosmiczny, mówiłam CI że Cię uwielbiam?
OdpowiedzUsuńps. czarnuszek jest boski!
mmmm uwielbiam powidła śliwkowe a wianek mnie powalił na kolana! rewelacja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Cud kociaczek!
OdpowiedzUsuń