Cóż ja mogę powiedzieć, oprócz tego, że żyję cały czas :)Strasznie przepraszam wszystkie, bardzo zaniepokojone osóbki, które maile do mnie słały i na fb pisały:) Nie odpalałam komputera przez długi, długi czas,więc dopiero w sobotę odebrałam wszystkie wiadomości. Kochani, naprawdę się nie macie o co martwić, jak zejdę, to ktoś z pewnością Was poinformuje :) Nie mam czasu,po prostu, w moim życiu mnóstwo się dzieje, o czym z pewnością niedługo napiszę.
Póki co, staram się powolutku zmieniać wystrój w domu, już na ten bardziej świąteczny. W tym roku święta będą czerwono, zielono- piernikowo- złote. Tak więc Was raczej nie zaskoczę:)
Święta ciepłe, pachnące piernikami,suszonymi śliwkami, jabłkami i grzybami.Kredens chwilowo przeistoczył się w namiastkę spiżarni i graciarni. Czerwień zdominowała półki..malinowe i truskawkowe dżemy, suszona żurawina, cynamon, migdały i mnóstwo orzechów. Nawet przez krótką chwilkę poczułam świąteczny klimat, tym bardziej, że w pojemniczku, znalazłam, zapomnianą, ubiegłoroczną bombkę.
Osiołek również żyje:) Nawet schizy mu przeszły. Wszystkie moje zwierzaki są pod stałą opieką weterynarza, ale niestety Osiołek jest w tym wieku, że operacja nie wchodzi w rachubę, ze względu na serce. Co się zaś tyczy, oślego pęcherza, to jego zachowanie nie jest dla mnie nowością, zachowuje się tak raz na jakiś czas, odkąd tylko do nas trafił- to cholernie złośliwe bydle- chodzi i sika :) Niepokoiło mnie raczej jego wskakiwanie na moją głowę..to była nowość( oczywiście o ile za oknem nie szalała burza-bo jak błyska- to też norma )
Pozdrawiamy więc, Was cieplutko i mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce.
Zaglądam na Twojego bloga już od jakiegoś czasu ... Zaglądam i podziwiam , i wzdycham , i zazdroszczę - takie klimaty uwielbiam . Chociaż sobię popatrzę ... Kto wie , może kiedyś zrobię rewolucję w swoim życiu i domu i uda mi się stworzyć też takie przytulne domostwo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U Ciebie jak zawsze piękny klimat;) Ślicznie wkomponowałaś tą czerwień;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
przyjemnie do Ciebie zajrzeć i nacieszyć oko:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na twój wystrój sama zapragnęłam już świąt.. można się rozmarzyć..
OdpowiedzUsuńSuper!
Pięknie czerwono :)
OdpowiedzUsuńwszystkie dekoracje bardzo mi się podobają Elizko :)
Uściski
Elisse ! ratunku... dawkuj ostrożnie te wszystkie skarby z regałów...oczu oderwac nie można! Wsapaniał sesja , zawartość posczególnych półek na części rozbieram. Ten konik spoczywający na wieńcu z mchu w kształcie serca- jest ba- jecz- ny ! Bajeczny!!! Gorąco pozdrawiam Iw.
OdpowiedzUsuńFantastyczny klimat:-) Patrząc na Twoje zdjęcia czuje się tą domową atmosferę Świąt:-)
OdpowiedzUsuńTak... czerwień, biel, zieleń i kapka złota... to typowe kolory Świąt. Aż się cieplej robi gdy patrzę na Twoje dekoracje, czy nawet "niedekoracje". Klimatycznie i sielsko.
OdpowiedzUsuńElisse czy Osioł nie ma przypadkiem cukrzycy? Zwierzaki z cukrzycą leją jak popadnie i gdzie popadnie..
Uściski :))
pięknie, klimatycznie i nastrojowo a przede wszystkim inspiracyjnie
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
Cieszę się, że jesteś:)))i jestem ciekawa co się dzieje u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje:)
pozdrawiam!
Bajkowo u Ciebie jak zwykle i bardzo cieplutko. Zawsze z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie zdziwiona, ze tak spokojnie możesz stawiać świeczniki, zwłaszcza te na nóżce. U mnie zaraz wszystko fruwa i ląduje na ziemi. Jeśli mam szczęście to w całości. Wychodzi na to, że Twoje koty są wychowane, a moje trzy trutnie nie bardzo:)
Udanej niedzieli:))
Patrzę na Twoje spiżarniane zapasy z zazdrością :) A te kubaski w kropki, to z chęcią bym Ci zakosiła :) Moja kuchnia od jakiegoś czasu przybiera takie biało-czerwono-kropkowe klimaty, ale ściany jeszcze żółte, więc nie bardzo to gra ze sobą. Mam nadzieję, że jeszcze przed świętami Misio da się namówić na mały remoncik... Do tego czasu musi mi starczyć zachwycanie się Twoimi półeczkami :D Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTylko nie zostawiaj nas na długo. Piekny masz dom mnie chyba nigdy nie uda sie pobudowac domu.
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest konik w kratkę! U mnie w tym roku święta na biało, z odrobiną tej czerwonej kratki właśnie :) Trzymam kciuki za Twoje plany, mam nadzieję, że przed Tobą zmiany na lepsze, zwłaszcza w temacie roboty :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo super, że Osiołek ma się lepiej :). poro masz tych akcesoriów czerwono - białych. Ja przygotowałam na razie tylko adwentowe świece, kupiłam czerwoną roślinkę i zrobiłam wianuszek z płatków, ale biały :). Miłego i radosnego czasu oczekiwania, Elissko.
OdpowiedzUsuńNo tak, grudzień tuż tuż. U Ciebie już świątecznie. Piękna kompozycja, piękna kolorystyka, piękny nastrój :o)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj
pozdrawiam
jagusia
No dobrze ,że się odezwałaś:))Pięknie Twojej kuchni z tą czerwienią:)))pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie jest ślicznie i tak skandynawsko, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, jakbyś na czas nie wróciła nie chciałoby mi się robić świątecznych dekoracji ;). Z niecierpliwością oczekuję wieści o wszystkich tajemniczych zmianach, których tyle u Ciebie !
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Joanna
Dziękuję ,Moja Inspiracjo...od 1ego grudnia krok po kroku będę przygotowywac dom do ukochanych Swiat....jestem zakochana w Twoich kreatywnych pomysłach. Dziękuję....
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie. Może też tak zaaranżuję swój kredensik? Dzięki za pomysł :) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu tu zaglądam i stwierdzam że pięknie jak zwykle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ufffffff :)
OdpowiedzUsuńwitam! trafiłam tu przypadkowo i zakochałam się w muzyce, która gra, gdy wejdzie się na stronę. ten śpiew ptaków... mogłabyś mi powiedzieć co to jest? Pozdrawiam serdecznie! :) asia k
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się odezwałaś i dałaś nadzieję na ciąg dalszy :) Nie wyobrażam sobie blogowego przedświątecznego światka bez Twoich inspirujących wpisów. Pozdrawiam bardzo ciepło :)
OdpowiedzUsuńJak żywo, cudnie i już świątecznie z ta czerwienią:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie wiem jak Ty to Droga Eliss robisz ..., że tak wszystko pięknie, idealnie... CUDOWNIE :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCzarujesz, oj czarujesz...Pięknie, jak zwykle zresztą. Od dawna przeglądam Twój blog, inspirujesz. Ja zapraszam skromnie też do siebie, czekając na cenne rady dla początkującej blogowiczki. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię czytać:)
OdpowiedzUsuńPiękne świąteczne klimaty się zapowiadają, zresztą jak zawsze:)
pozdrawiam,
Czerwono, ślicznie, świątecznie ach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M.
Bajecznie pięknie u Ciebie,jak zawsze zresztą;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ależ klimatycznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKochana Piękne klimaty U Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!!!
Ahh powiało świętami:).Piękne kolory u Ciebie dominują nie mogę się napatrzeć.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńElisse, dobrze, że się odezwałaś. Mam sentyment do Ciebie, do Twojego bloga choć aktywna w komentarzach nie jestem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPokaz Eliz jeszcze fotki z przygotowan swiatecznych.Wiem ze nie masz czasu,ale moze cos sie uda:)
OdpowiedzUsuńW zeszlym roku zrobilam makowca wg twojego przepisu,migdalki w cukrze,i marcepanki.:)Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam takie wystawki, witrynki, kredensy, bo patrzenie na szczegóły, wypatrywanie różnych drobiazgów, detali to wielka frajda. A u Ciebie jest na co popatrzeć :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńP.S. Podziwiam za konsekwencję w doborze kolorów i faktur - mnie jej brak.
jak zwykle cudnosci pokazujesz, az mi zapachnialo....;))
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ten twój kredens!cieszę się,że Osiołek nadal z Wami,bo się o niego już martwiłam po tym ostatnim poście:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
m.kuternowska@gmail.com
Elisse, proponuje podawać osiołkowi furagin, mój pies dostaje z kawałkiem pasztetu gdy niepokoi mnie jego stan, przechodzi, pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie u mnie też na czerwono, www.okiemjadwigi.pl
OdpowiedzUsuńNemám slov, toľko nádhery. Čarokrásne.
OdpowiedzUsuńPrzez monitor czuje zapach tych wszystkich dobrodziejstw ulokowanych w kredensie. Mam ślinotok na widok twoich przetworków. Z takim zapleczem to święta nie są straszne :-). Piękna ta czerwień.
OdpowiedzUsuńLucy
U Ciebie zawsze taka bajkowa sceneria .Tak wspanialy klimat tworzysz w tym swoim domku.Czesto cie podgladam.Uwielbiam takie wnetrza.Tez mam domek i swoja kuchnie tez przyozdobilam czerwienia.
OdpowiedzUsuńElizko, czuję niedosyt , pokazuj więcej dekoracji ;)
OdpowiedzUsuńp.s. Zapraszam serdecznie na nowe blogi, które będą po części kontynuacją ,,Floralnych Przeobrażeń,,
Pięknie i ciepło każde zdjęcie pochłaniam i ustalam co jest w słoikach hahahha jak zawsze pełna zachwytu jestem :D moc uścisków od moich córek i oczywiście mocne przytulaski ode mnie
OdpowiedzUsuńNo wiedze ze do swiat jestes juz gotowa:) fajnie, ladnie to wyglada:)
OdpowiedzUsuńZaczynam podłapywać ten klimacik :).
OdpowiedzUsuńCo zrobic zeby w dzisiejszych czasach bez kredytu na cale życie mieć taki piękny dom
OdpowiedzUsuńWitaj, cieszę się, że jesteś! Ładnie u ciebie, czuć już Święta. Prześliczny konik i serce z mchu.
OdpowiedzUsuńA Osiołek ma pokrewną duszę w mojej Sarze- jest dużym owczarkiem niemieckim i z rozpędu wskakuje nam na kolana:-)
Pozdrawiam cieplutko!
Iwona
Piękne świąteczne barwy. Ciepło się robi na duszy.
OdpowiedzUsuńJesteście, to najważniejsze. Osiołkowi zdrowia, a Tobie wytrwałości.
OdpowiedzUsuńOj, dawno się nie wpisywałam. Ostatnio rzadko tu bywasz.
OdpowiedzUsuńA dziś chcę coś polecić : zdolną Babkę, która robi cudne rzeczy na drutach, i nie tylko i sprzedaje za nieduże pieniądze.
http://celtic-knitting.blogspot.com/
Na prezenty świąteczne napewno się nada :-)
...szkoda, że jesteś taka zagoniona, bo u Ciebie tak ty klimatycznie. I ta muzyka w tle :-)
Niesamowite klimaty u Ciebie.Pięknie z tą czerwienia:)tak bardzo świątecznie.
OdpowiedzUsuńzapraszam na świąteczne Candy: http://ogrodymarkiewicz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zwykle klimatycznie i cieplutko, a twoja miłość i cierpliwość do wszelakiej zwierzyny jest niesamowita, ja swoja trenuje na 1o kotach... właśni na ktos oddal po miesiącu dwie koteczki z powrotem... cóż ludzie są nieodpowiedzialni, ale one najwyraźniej były szczęśliwe z powrotu do nas ;))) nie mogę się od nich opędzić, takie sa miłosne, kochana, ja Ci życzę nadal tego co zawsze, siły, siły i jeszcze raz siły !
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Och! Patrze, slucham i wzdycham. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo tak moje dziecko mówi,że super muzyczka się włączyła.Bardzo często zaglądam na Twojego bloga i jest super .Jesteśmy pod wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńMoje dziecko mówi,że super muzyczka się włączyła.Podziwiamy twoje inspiracje i nie możemy wyjść zzachwytu chociaż maks ma dawno spać bo ma chore zatoki i bierze antybiotyk ale ptaszki dają mu chęć do dalszego działania pozdrawiam pa pa :):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój dom o każdej porze roku, ale wersja świąteczna niewątpliwie jest moją ulubioną. Cudnie !
OdpowiedzUsuńGapię się na te czerwienie i nagapić nie mogę. Chyba taki czas, że wszystkich na czerwono bierze bo i ja u siebie szaleje na czerwono. Piękna kredenso-spiżarnia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w swoim pierwszym komentarzu na Twoim blogu :)
Cudowny nastroj, a juz najpiekniejsza to jest Twoja muzyka na blogu. Czesto wchodze tutaj, nawet jak nic nowego nie napiszesz, zeby posluchac muzyki, zeby sie zrelaksowac, pomyslec, pomarzyc, czasem nawet poplakac (drugie nagranie )...
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze u Ciebie wszystko w porzadku, wszystkiego dobrego i wracaj bo brakuje nam Ciebie :)
Pięknie, niesamowity świąteczny klimat :)
OdpowiedzUsuńElisse kochana ciągle zalatana :)
OdpowiedzUsuńPocałuj Osiołka ode mnie w nos :)
Sliczne groszki!Cieplutko i domowo u Ciebie, pachnie świętami :)
Sciskam mocno!
Elizko kochana odezwij się!Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńOch! Ależ klimat. Uwielbiam! Cudowny masz dom i wszystkie zakątki w nim. Podziwiam, podziwiam i tylko wzdycham. :) Jak znajdziesz chwilkę w tym całym przedświątecznym zabieganiu to zapraszam do mnie. :)
OdpowiedzUsuńNo tak się nas nie zostawia !!!!!!!!!Biedne sieroty czekają, zaglądają codziennie,a tu nic. Napisz proszę chociaż krótki list.... znaczy się wpis. Ila
OdpowiedzUsuń