Kocham róże...ale sama zaczynam się "łapać"na tym, że co chwila mówię, iż kocham jakieś kwiaty, w zależności od tego co akurat kwitnie:) Jednak fakt, faktem, że róże w moim domu zajmują sporo miejsca. Kolekcja filiżanek powstała wiele lat temu, wtedy kiedy zdobycie czegokolwiek z motywem róż graniczyło nieomalże z cudem.
Ponieważ jak wiecie Pejk potwornie się boi aparatu, zabrałam filiżanki do koszyka i w celu zrobienia zdjęć musiałam wyjść do ogrodu:)
Przyznam, że czuję się dość idiotycznie przemykając chyłkiem z taką ilością porcelany i rozstawiając ją po krzakach..
Moja kochana rodzinka i tak ma już o mnie wyrobione zdanie, no ale pozostają jeszcze sąsiedzi, którzy jak do tej pory uważali mnie za osobę bardzo stateczną i poważną:)
Uśmiałam się Elizo i z tego przemykania i z tej statecznej!
OdpowiedzUsuńA kolekcja imponująca!
I wszystkie piękne!
A tego słoneczka i zdjęć pod krzaczkiem to Ci zazdroszczę. U nas zamiast ubywać to śniegu coraz więcej.
A rodziną się nie przejmuj - mogli trafić gorzej!
Pozdrawiam najserdeczniej!
Sceneria idealna dla kwiatowych filiżanek, piękne zdjęcia i te słońce super. Wygląda jak w bajce, brakuje tylko elfów( no może gdzieś są poukrywane wśród kwiatów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chylę czola co do tak pokaźnej kolekcji filiżanek:)
OdpowiedzUsuńA sceneria wyjątkowa i również zazdroszcze Słoneczka,
Pozdrawiam serdecznie
Piękna kolekcja , wszystkie mają ciekawe kształty i desenie , ale szczególnie piękne są dwie ostatnie. Pogoda piękna i zdjęcia wyszły takie same .Pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca. co jena to ładniejsza. Sąsiedzi powinni się cieszyć, że choć przez płot mogli pooglądać taką kolekcję "na żywo" ;)
OdpowiedzUsuńJak rodzina ma jakieś "ale" to ja chętnie Cię przygarnę ;D
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie :D
Też kocham filiżanki a Twoja kolekcja jest z pewnością obiektem zazdrości tych Twoich sąsiadów :)
OdpowiedzUsuńPięknie sie prezentują na trawie i przywołują obraz ze śniadaniem .. Pozdrawiam ciepło
Są przepiękne!! ostatnia powaliła mnie na kolana! I podziwiam Twoje poświęcenie aby zrobić te fotki ;) Mam nadzieję, że reputacja u sąsiadów zbytnio nie ucierpiała ;))
OdpowiedzUsuńA jakie śliczne krokusiki już Ci rosną :)
Pozdrawiam serdecznie :)
He he he ...ubawił mnie odraz ,Ciebie , przemykającej chyłkiem ....
OdpowiedzUsuńZa to na zdjęciach plenerowych ,Twoja porcelana przedstawia się przepięknie!
I te cudne krokusy ...bajeczka .
Już widzę w myślach jak przemykasz chyłkiem ze swoimi skarbami a sąsiedzi mało szyb nosami nie powybijają...hihi...Filizanki piękne,każda ma w sobie to ,,coś,,...
OdpowiedzUsuńSuper różana, filiżankowa kolekcja:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię filiżanki...zwłaszcza te stare, z duszą:)
Pozdrawiam
piekny zbior filizaneczek:)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Już Cię widzę, jak przemykasz z kolekcją i kryjesz się po krzakach...
OdpowiedzUsuńA róże to wdzięczny staroświecki motyw, po niektóre filiżanki z kolekcji aż się wyciąga ręka...
Elisse, mój kot słuchał wczoraj Twojej blogowej piosenki - z ukontentowaniem. Przytulił się do laptopa...
Elisse, może zapoczątkujesz nowy zwyczaj wielkanocny. Zamiast poszukiwania jajek, rodzinka będzie buszować po krzaczkach w poszukiwaniu porcelany. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńElisse masz piekne filiżanki! ja też lubię i kupuję stare cudeńka, takie piękne że aż zawstydzaja swą doskonałością...a sąsiedzi są wszędzie tacy sami...moi wciąż patrzą na nas dziwnie... :)
OdpowiedzUsuńFajnie dziewczyny,że się trochę pośmiałyście, wyglądałam faktycznie dość zabawnie, aż śmiałam się sama z siebie. Cieszę się,że filiżanki znalazły uznanie w Waszych oczach:)Mój szał zakupowy minął odkąd rynek został nimi zarzucony, właściwie zaprzestałam całkowicie zbierania...A zresztą powolutku zaczyna brakować miejsca, gdyż szkła i porcelany jest u mnie pod dostatkiem.
OdpowiedzUsuńJo-hanah, kto wie może jeszcze kiedyś skorzystam z propozycji adopcji:).
Dziękuję Wszystkim za przemiłe odwiedziny i pozdrawiam cały czas wiosennie(właśnie wróciłam z ogrodu - jest cudnie)
Chętnie napiłabym się kawusi z tak pięknych filiżanek :) Sama lubuję się w takich skorupkach, ale...
OdpowiedzUsuńp.s. moja wyobraźnia mnie kiedyś zabije ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHm, ale duuużo filiżanek... mnie najbardziej podoba się z 8 i ostatniego zdjęcia talerzyk i filiżanka z poprzedniego, bo zostały pewnie nieświadomie "rozdzielone" ;) dziękuję za odwiedziny, również pozdrawiam i życzę dużo ciepła i wiosny!!! :)
OdpowiedzUsuńNo kochana kolekcja imponująca i tak wiosenna sceneria. Tak sobota i u nas była bardzo ładna. A jeśli chodzi o sąsiadów to nie sądze żeby tak od razu zmienili zdanie o tobie chociaż muszę powiedziec ze mogłaś trochę pociesznie z tym koszykiem wyglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alez masz piekna kolekcje:). Slicznosci...
OdpowiedzUsuńUsmialam sie tez z tego przemykania chylkiem;). Ale zdjecia super wyszly, ostatnie to chyba moje ulubione, i te czarne filizanki z misternymi kwiatkami tez przesliczne (choc i tak wszystkie fotki mi sie podobaja:).
Ciekawa jestem jak gromadzilas swoja kolekcje, pewnie kazda filizanka ma swoja historie...
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło,że tutaj zaglądacie. A wiesz Leno,że to też i moje ulubione:)Tą czarną dostałam od Mikołaja, którym była moja 15-letnia córka. Filiżanka była bardzo droga,więc wydała bidulka na to całe oszczędności, w zyciu bym się nie spodziewała,że ją dostanę!
OdpowiedzUsuńJak będziecie w okolicy, to zapraszam na kawkę i herbatkę, filiżanek starczy dla wszystkich i każdy będzie miał inną!
Ale wspaniałości, nie mogę oderwać wzroku:) Cudowna kolekcja..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
😍👌 Sliczne
OdpowiedzUsuń