I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt,że czuję się jakby przejechał po mnie tramwaj. Wczoraj w oczach rosła mi temperatura, dosłownie, z normalnej w przeciągu może 5 minut doszła, aż do 39,8”.Później kłapałam zębami jak w febrze, a dzisiaj mam już tylko 35,2”. Hmm, dziwne zjawisko, pozostaje mi tylko wierzyć,że jutro wszystko wróci do normy .
Wypełzałam więc na taras i bezmyślnie cykałam fotki , popijając wodę z melisą, miętą i cytrynką.
Życzę Wszystkim udanej, pięknej i słonecznej soboty.
Witaj ja często mam takie anomalia z temperaturą ale zawsze wszystko wraca do normy:). W takim ogrodzie to sama przyjemniość spedzać czas:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie jak w bajce!
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia:)
Ależ sielsko-anielsko w Twoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle bajecznie kochana!Ogród cudo,mój też lubię,ale Twój jak botaniczny:)!!Zdrowiej nam szybciutko,życzę Ci krzepkich sił,bo sama jestem bardzo chora i wiem jak to męczy!Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńElisse, dużo, dużo zdrówka życzę! A twój tajemniczy ogród wciąż rozkwita jak w bajce :)))
OdpowiedzUsuńRozmarzyć się można u Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrowia życzę:)
Zdrowia zycze!
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi sie koronkowy obrus!
Elisse ja tobie życzę zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńNiech ta huśtawka temperatur pójdzie precz i chech na tym się skończy!
Piękny poranek...pozdrawiam z zalewanego Wrocławia :( ale mam nadzieję że ujarzmimy ten wylew...
Przepiękny masz ten ogród. Zaglądam do niego z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńDuuuuużo zdrówka życzę :))
OdpowiedzUsuńJutro już na pewno będzie dobrze :))
Ściskam mocno :)
Zachwycam się Twoim ogrodem ciągle, nieustająco i na nowo.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :)
Ależ bym się buchnęła na Twój hamak. Ja też dzisiaj grzałam kości na tarasie:) Twoje samopoczucie to może wynik przesilenia? Ogólnie panuje pesymistyczna aura...
OdpowiedzUsuńCałusy ślę!!!
Miałam identyczną sytuację z choróbskiem dwa dni temu...
OdpowiedzUsuńZ godziny na godzinę coraz gorzej się czułam, potem jakieś pseudo-drgawki, a na końcu spadek temperatury...
Dostałam lekarstwa od pana doktora i dzisiaj jestem jak nowo narodzona:)
Życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi!
Pozdrawiam
Magda
Jaki piękny ogród!zycze powrotu do zdrowia! Lorka
OdpowiedzUsuńJak bosssko! Masz przepiękny ogród! Kiedy moje malusie krzewinki będą tak wyglądały?! Idę jeszcze sobie popatrzeć. I hamak! Ach Ty...
OdpowiedzUsuńNapatrz się na swój raj, to zdrówko na pewno wróci.
W takim czarodziejskim ogrodzie zdrówko musi wrócic.
OdpowiedzUsuńElizko, bezmyślnie cykałaś fotki? Toż to miód na moje serce ... śliczne i zdjęcia i Twój ogród - no, niestety nadal z podziwu wyjść nie mogę :) A ta paterka na nóżce - moje marzenie ... no, ogród też :)))) ha, haaa. Buziaki dla Ciebie i zdrówka przede wszystkim życzę :)
OdpowiedzUsuńzabka cudna hamak marzy mi sie ale masz kawał ogrodu serdecznie pozdrawiam i zycze miłego wypoczynku i relaksu
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród. Jak z zagranicznych czasopism. Gust nieprzecięty masz kobieto. Często zaglądam do Ciebie i nie mogę wyjść z podziwu. Jak ty to pięknie urządziłaś .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danka
Kobieto!
OdpowiedzUsuńCzy zanim napisałaś te swoje bzdurki,
nie zauważyłaś, że połowa Polski walczy z powodzią??? Ludzie tracą dorobki całego życia (kilkanaście osób utonęło!!) a ty masz czelność przechwalać się swoim ogrodem!!
Przepiękny ogród, to prawdziwe wytchnienie...
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :-)
Cieszę się że u Ciebie piękna pogoda , czekam tylko gdy do mnie dotrze :-) , a ta gorączka to taka dziwna sprawa . Uważaj na siebie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witajcie dziewczyny, dzięki za dobre słowa i życzenia powrotu do zdrowia. Gorączka minęła, cały czas jestem tylko bardzo osłabiona, ale mam nadzieję, że to jutro już minie.
OdpowiedzUsuńLauro- podejrzewam,że chodzi Ci o surfinie:)
Iwjardim- u mnie ładnie było tylko wczoraj i dzisiaj rano,później już niestety pogoda się popsuła.
Pozdrawiam Was cieplutko
Anonimowa istoto- myślę,że nie jestem od tego,żeby zdawać relację z tego co się dzieje w Polsce, pozostawię to mediom, ale chciałam zauważyć,że jestem u siebie i piszę o czym chcę, jak chcę i kiedy chcę, natomiast bardzo dziwi mnie fakt, jak ty znalazłaś czas na to,żeby czytać i oglądać te bzdurki w momencie kiedy połowa Polski walczy z powodzią?
Paradoksalnie w takim razie ,że ten Ano miał czelność w takim dniu ślęczeć i czytać blogi....ludzie to jednak są dziwni!!!Każdy ma prawo wyboru.I tylko od naszej kultury zależy czy to zaakceptujemy.... Wracaj do zdrowia!!!U mnie na Pomorzu to może za miesiąc zobacze liście lilii wodnych a u Ciebie już sporawe!..Dostałam w prezencie hamak tylko nie mam blisko siebie drzew o grubych pniach...a ja trochę nie mała objętościowo jestem...musze coś wydumać!!
OdpowiedzUsuńWidzę,że te same wnioski mamy z Ano...:)
OdpowiedzUsuńHe, he...pisałyśmy chyba w tym samym momencie:)))
OdpowiedzUsuńŻygać mi się chce jak Was czytam
OdpowiedzUsuńposiedzę tu u Ciebie na tarasie...;-)))
OdpowiedzUsuńposłucham popatrzę...
ach!
Trzymaj się kobitko!
Lauro- pewnie dlatego maja główki do góry, bo są jeszcze młodziutkie:)A co do anonimowego- to masz rację, co jakiś czas na którymś blogu trafiają się tacy frustraci, ale chyba nikt się nimi nie przejmuje:)))
OdpowiedzUsuńanonimowy- widzę,że jesteś żywo zainteresowana tematem i błyskawicznie reagujesz.
Oznajmiam więc,że jesteś niemile widzianym gościem, więc każdy twój kolejny wpis usunę,bo szkoda mi czasu na pisanie i dyskusję z tobą.
A tak na marginesie, gdyby jeszcze kiedyś chciało ci się rzygać, to pamiętaj,że RZYGAĆ piszemy przez RZ!
Droga Elisse,
OdpowiedzUsuńAle masz piękny ogród, ja jestem na etapie doprowadzania do porządku swojego , ale niestety wciąż czasu brak, wierzę jednak że któregoś dnia w jakiejś cząstce będzie wyglądal tak jak Twój.Zawsze kiedy zaglądam do Ciebie rozmarzam się. Uwielbiam Twojego bloga. Zdrówka życzę i serdecznie pozdrawiam Magda
na dobrą sprawę nie wiadomo czy to baba czy chłop....słownictwo jokoś takoś mało kobiece...mam na myśli Ano....czyli odbiegający od pewnych wyznaczonych norm
OdpowiedzUsuńOgród zachwycający!
OdpowiedzUsuńOddałabym wszystko za tak piękny ogród!! :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
Przepięknie tam masz:) Ten okrągły obrusik dodaje Twojemu ogrodowi smaczku:) Cudnie:)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki ogród... podziwiam i zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńElizuś, zdrowia Ci życzę!!
OdpowiedzUsuńTy nawet w gorączce ,to przepiękne zdjęcia robisz!!
Jak u Ciebie pięknie!!!
Buziaki
Zagadka to dla mnie, jak Ty to robisz, że nic Ci na metr nie zarasta... robotna kobita z Ciebie i takie cudne efekty mogę podziwiać...
OdpowiedzUsuńNie byłabym sobą jakbym nie skomentowała tego parcha. Zauważyłam, że lubi miejsca ciekawe, nietuzinkowe i lubiane. Żal mi takich ludzi, bo przemawia przez nich zazdrość. Nic więcej.
Pozdrawiam i miłej niedzieli:)
Piękny , bajeczny ogród!!!
OdpowiedzUsuńWracaj do szybciutko do zdrowia.
Miłej niedzieli:)
Patrze i patrze i oczom nie wierze, Twoj ogrod hipnotyzuje i jest tak cudny ,ze nie sposob opisac tego slowami.
OdpowiedzUsuńZycze duuuzo zdrowka.
Elizo ogrod jak zawsze czarujacy,z klimatem sam pobyt w nim ulecza dusze i wszystkie smutki...wracaj kochana do łask kuruj sie i oszczedzaj siły...Mysle ze wszystko minie a TY znow pelna energi bedziesz realizowac swoje plany...
OdpowiedzUsuńpewnie jakiegos wirusa cholernego zlapalas, po tylu wilgotnych i zimnych dniach, pelno ich w powietrzu. Anonimowy to tez pewnie jakis wirus;-). Kasowac go!
OdpowiedzUsuńOgrod..bajkowy!
Sciskam cieplo, az z daleka, no bo wiesz, wirus;-)
Basia
Witaj.. Zdrowia Ci życzę. Może to taka paskudna chwilówka. Z pewnością Ci przejdzie, trzymam za to kciuki, bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle cudowne. Ale zwróciłam uwagę na Twoją piękną paterę.
Kochana więc zdrówka życzę i trzymaj się mocno.
Pozdrawiam
Życze dużo zdrowia, bo kto chory robi takie wspaniałe fotografie? no kto?
OdpowiedzUsuńCałusy
www.okiemjadwigi.pl
Życze dużo zdrowia, bo kto chory robi takie wspaniałe fotografie? no kto?
OdpowiedzUsuńCałusy
www.okiemjadwigi.pl
Witam!
OdpowiedzUsuńPatrzę, podziwiam i zazdroszczę! Sielskie klimaty, patrząc na miniaurkę zdjęcia poczatkowo myslalam, ze to kopia jakiegoś obrazu, a to zdjecie Twego ogrodu! Cudo...
Pozdrawiam!
Ogród jest piękny, włożyłaś w niego wiele pracy i troski. Tak miło w nim trochę przysiąść, nawet tylko wirtualnie. :-)
OdpowiedzUsuńZ ta temperatura to też tak kiedyś miałam, tyle, że potem się okazało,że jestem w ciąży :)))) ale przy drugiej ciąży juz tak nie było, więc to jakby nie reguła :))) całusy ślę :)
OdpowiedzUsuńWspanialy ogrod,wspanialy blog,jak tu milo u Ciebie.Odkrylam Twojego bloga niedawno i czytam sobie,muzyka piekna,blogostan.Pozdrawiam goraco.Asia
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Niezwykle wartościowe porady zawarte na tym blogu. Gratuluję Twoją angażowanie w tworzenie takich wartościowych materiałów. Chciałbym także zaprosić zajrzenie mojego bloga, gdzie także znajdziecie pomocne informacje dotyczące mody. Zapraszam pod stronę mój blog. Przyjemnego odbioru!
OdpowiedzUsuń