tag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post2207177602150907305..comments2024-03-28T12:58:24.601+01:00Comments on Utkane z marzeń: Rozważania nad herbatką w ogrodzie czyli oficjalne otwarcie wiosennego sezonuElissehttp://www.blogger.com/profile/18394889946661646738noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-48403230827500406522010-03-28T11:03:52.137+02:002010-03-28T11:03:52.137+02:00Widze,ze to nie tylko moj dylemat z poszukiwaniem ...Widze,ze to nie tylko moj dylemat z poszukiwaniem spokojnego miejsca na ziemi...;( Tez wychowalam sie na wsi a za oknem mialam widoki na pola,laki,lasy i cala panorame gor.Niestety los chcial,ze przez chorobe mojego taty stracilismy klika hektarow ziemi(na szczescie zostal nam duzy ogrod i sad),ktora teraz jest sprzedawana na dzialki a mi serce peka jak pomysle o budowie osiedla za moim domem,nowobogackimi sasiadami i betonowymi ulicami;(Na szczescie jeszcze mieszkam za granica wiec cierpie troche mniej bo tego nie widze jednak juz szukam duzej ilosci ziemi bo wiem,ze nigdy nie bede sie dobrze czula przytloczona betonem i mnostwem ludzi nie mowiac juz o wspomnieniach i nowym krajobrazie...Doskonale rozumiem Twoje wahania bo mi tez jest szkoda i to bardzo ale czasami lepiej przeniesc sie w inne miejsce niz zyc nieszczesliwym z mysla,ze przeciez gdzies moglo byc duzo lepiej...Masz bardzo dobre serduszko a takim ludziom nie moze byc zle bo dobro zawsze do nas wraca wiec nawet jak zadecydujesz o sprzedazy domu to na pewno nie bedzie zle:)Pozdrawiam serdecznie i wiesz co,nie myslmy tyle o tym co sie dzieje za naszymi dzialkami bo i tak nie mamy wplywu na cos,co do nas nie nalezy...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-89488489430065410722010-03-27T14:31:00.966+01:002010-03-27T14:31:00.966+01:00Chyba wszędzie tak jest, coraz więcej ludzi ucieka...Chyba wszędzie tak jest, coraz więcej ludzi ucieka z miasta, a że są właśnie tacy jak piszesz.... niestety to smutne :(<br />Twój ogród jak zwykle piękny, a herbatka w pięknej porcelanie w dobrym towarzystwie, nawet w szlafroku może smakować znakomicie :))<br /><br />Pozdrawiam serdecznieRenata https://www.blogger.com/profile/09639593091404919856noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-48771445306762671622010-03-27T10:44:39.076+01:002010-03-27T10:44:39.076+01:00Ech, no wszystko już napisane zostało powyżej...al...Ech, no wszystko już napisane zostało powyżej...ale ja i tak Tobie ogromnie zazdroszczę tego zakątka na ziemi. Ja mieszkam w betonowej dżungli i wiem, że nie czuję się w takim otoczeniu szczęśliwa. Marzy mi się spokój, lasy, jeziora, dzikie zwierzaki, daleko, daleko od cywilizacji ( no może nie tak całkiem, bo jednak prąd i bieżąca woda jednak są niezbędne;) )<br />Twój dom jest fantastyczny, bo włożyłaś w niego tyle serca...może jeszcze przemyśl wszystko:)<br />A herbatka podana w fantastycznej oprawie! Tak jak lubię!:)elisaday79https://www.blogger.com/profile/05288530492818906180noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-61360025043754293702010-03-27T08:48:54.980+01:002010-03-27T08:48:54.980+01:00Dziękuję za Wasze ciekawe uwagi i opowiedziane wła...Dziękuję za Wasze ciekawe uwagi i opowiedziane własne historie. <br />To nie do końca jest tak,że ja chciałabym uciec przed ludźmi, chyba bardziej chcę uciec przed tym co ci ludzie robią. Nie mogę się patrzeć na wycinanie kolejnych drzew, tony śmieci w lasach, na dewastację przyrody. Nie chcę mieszkać przy asfaltowej drodze z chodnikiem! Powoli zaczynam się czuć tutaj jak w mieście , a nie jak na wsi. Uciekłam z Warszawy, nie po to,żeby za parę lat znowu w niej mieszkać:( Długo by pisać o tym, co się tutaj wyprawia,mój ogród jest oazą, ale ja marzę o widokach na lasy, łąki...o tym ,żeby pod oknami kicało stado Adamków na wielkiej, ogrodzonej przestrzeni, o większym ogrodzie, tak żeby wszyscy się w nim pomieścili...wczoraj pół dnia spędziłam pilnując kaczek, które właśnie przyleciały z wizytą i wcale nie miały zamiaru szybko odejść...gdybym miała większy staw, kaczki mogłyby zamieszkać na wyspie, a ja nie musiałabym się martwić,że koty je skonsumują..U nas była zabudowa" dworkowa"- teraz budują się takie trochę ulepszone, gierkowskie "klocki"...na skraju lasu, stoi co raz więcej takich domów, z jednej strony dworek, a na przeciwko super nowoczesny bunkier ze szkła i aluminium:( Nie mam nic przeciwko nowoczesnej zabudowie, ale wszystko powinno mieć swoje miejsce i byc dostosowane do otoczenia, niech takie domy budują się w podmiejskich dzielnicach miast, a nie na wsi! Wygląda to po prostu śmiesznie, to tak jakby w środku Warszawy postawić dom z bali! Nie ma sprecyzowanych planów zabudowy, wszystko się tutaj robi za pieniądze!Mamy dworki, super nowoczesne domy, a w środku lasu potrafi stać willa rodem z wenezuelskich seriali:( Bez ładu i składu. Kiedyś z okien miałam widok na las..teraz widzę same dachy...las nie przeszkadzał nikomu...ot tak władze gminy zarządziły wycinkę i teraz wszystko zarasta chwastami.. Kocham to miejsce, zawsze marzyłam żeby tu mieszkać i dlatego mam wielki dylemat...nie wiem jeszcze czy się zdecydujemy na sprzedaż, najchętniej kupiłabym drugi dom, a ten zatrzymała:))) Ja mieszkam na wsi- a chcą nam tutaj budować centra handlowe z hotelami i dominaty wysokościowymi, żeby Niemcy mogli przyjeżdżać na polowania! Tylko patrzeć jak przy wejściu do puszczy stanie Mariot:(To jest chore- mieszkańcy nie chcą- ale władza chce! Zobaczymy jeszcze jak to będzie, może chęć ucieczki mi przejdzie, może się przyzwyczaję..może w końcu Minister Środowiska weźmie sprawy w swoje ręce i nie pozwoli bezkarnie wycinać puszczy? Mam jeszcze czas..zobaczymy:)))<br /><br />PS . Detoks działa:)<br /><br />Mój mail: <br />swiatmarzen@vp.pl<br />- ale chyba w profilu otwiera się normalnie:)<br /><br />Jeszcze raz Wam dziękuję za słowa wsparcia i wiarę w moje słuszne decyzje:)))Elissehttps://www.blogger.com/profile/18394889946661646738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-501025335282171592010-03-27T00:39:46.798+01:002010-03-27T00:39:46.798+01:00W przyjaźni nie ilość a jakość się liczy. Nigdy ni...W przyjaźni nie ilość a jakość się liczy. Nigdy nie szafowałam zbytnio słowem miłość i przyjaźń. Czym jestem starsza przekonuję się, że tak naprawdę to mam tylko jednego prawdziwego Przyjaciela. W zupełności mi wystarcza. A troszkę dalej mam wielu dobrych i bardzo dobrych znajomych ...i niech tak pozostanie.<br />Sprzedaż domu,w który włożyłaś kawał serca, to nie jest łatwa decyzja... ale życie to sztuka wyborów i czasem te najtrudniejsze prowadzą nas ku szczęściu. Jestem pewna, że dobrze wybierzesz,a jeśli zdecydujesz się na "nowe" to jesteś w stanie przecież wszędzie stworzyć piękne,magiczne miejsce utkane z marzeń.<br />Pozdrawiam Cię serdecznie zachwycając się tą herbatką w ogrodzie :)Penelopahttps://www.blogger.com/profile/13483028507213754095noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-44829627804133921212010-03-26T21:49:34.358+01:002010-03-26T21:49:34.358+01:00Nie wiem, czy ktoś przede mną napisał to co ja ter...Nie wiem, czy ktoś przede mną napisał to co ja teraz skrobnę.<br />Otóż moim zdaniem Elizo, nie uciekniesz przed ludźmi w garniturach i garsonkach.<br />Wcześniej, czy później zagospodarują każdy skrawek ziemi. Nawet w najdalszym zakątku globu.<br />Zastanów się czy warto zostawiać to, co przez tyle lat tworzyłaś?<br />Chciałabyś, żeby po Twoim domu utkanym z marzeń chodziła jakaś nowobogacka flądra??Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-57097358086767403002010-03-26T21:02:25.305+01:002010-03-26T21:02:25.305+01:00Czy mnie oczy nie mylą?? Myślicie o sprzedaży domu...Czy mnie oczy nie mylą?? Myślicie o sprzedaży domu? Przecież on z marzeń utkany jest!!! Ale z drugiej strony rozumiem motywy, a poza tym.... Ty z największej ruiny utkasz znowu cud:) Przemyślcie dobrze sprawę, podejmijcie decyzję i bądźcie szczęśliwi:):) tego Wam życzę ja, deZeal:)<br />Buźki<br />PS. Fotki, jak zwykle, śliczne... Zostało Ci jeszcze trochę tej herbatki?deZealhttps://www.blogger.com/profile/15853300734306062058noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-51623492531649675392010-03-26T19:38:02.972+01:002010-03-26T19:38:02.972+01:00piękny masz zestaw do podawania herbaty. i pomimo ...piękny masz zestaw do podawania herbaty. i pomimo tego, że coraz więcej nieznanych ci osób w twej mieścinie to zazdroszczę ci możliwości picia i rozkoszowania się aromatem herbaty w ogródku :)<br /><br />________<br />www.klimatycznywroclaw.blox.plAgnieszkahttps://www.blogger.com/profile/00937862595120767989noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-42953569431838947512010-03-26T17:53:05.900+01:002010-03-26T17:53:05.900+01:00Ahhh, alez ci zazdroszcze takiej herbatki na swiez...Ahhh, alez ci zazdroszcze takiej herbatki na swiezym powietrzu, widze ze do Polski zawitala w tempie ekspresowym wiosna:).<br /><br />Co do sprzedazy domu to niemaly jest dylemat... z jednej strony stworzylas piekny dom, szkoda byloby Ci pewnie go opuszczac... Ale z drugiej, to takie wazne aby dobrze sie czuc w swoim miejscu na ziemi.<br /><br />Tak czy owak, trzymam kciuki za podjecie dobrej decyzji.<br /><br />I milego weekendu:).Magdahttps://www.blogger.com/profile/13974471856781742014noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-22728131834703450002010-03-26T13:42:00.242+01:002010-03-26T13:42:00.242+01:00to się dzieje naprawdę? ten dom? ta herbata? ten ś...to się dzieje naprawdę? ten dom? ta herbata? ten świat cały?Halszkahttps://www.blogger.com/profile/04362256834912121701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-88689926602562405172010-03-26T12:52:26.338+01:002010-03-26T12:52:26.338+01:00Elizo - jak zawsze miło do Ciebie zajrzeć..słonecz...Elizo - jak zawsze miło do Ciebie zajrzeć..słonecznie i sielsko! Niemalże czuję promyki słońca na rozgrzanych policzkach.. a smak herbaty w takich filiżankach zawsze musi smakować dobrze!<br />Jestem przekonana, iż gdziekolwiek zawiedzie Was los - stworzycie piękny dom z ogrodem wymarzonym w snach.. <br />Pozdrawiam serdecznie Elizo!...ania z jezior..https://www.blogger.com/profile/15177986219666545842noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-2801439209654718072010-03-26T12:44:43.189+01:002010-03-26T12:44:43.189+01:00Elizo, ja bym też jeszcze poważnie rozważyła tę de...Elizo, ja bym też jeszcze poważnie rozważyła tę decyzję...masz taki [piękny, zmiłością stworzony dom i ogród...nie wątpię, że każdy kolejny byłby taki sam z Twoim darem, ale z drugiej strony pewnie byłoby Ci bardzo trudno zostawić ten, który już stworzyłaś.<br />Coraz częściej niegdyś spokojne miejsca dają się porwać wirowi świata i tak naprawdę nie masz gwarancji, że w nowym miejscu, które wybierzesz, za parę lat też 'cywilizacja' się nie pojawi...<br />Ja bym zwalczała najeźdźców czynem, czyli nadal paradowała w szlafroku przez wieś...i niech się wstydzi, ten kto widzi;) A kto wie, może to właśnie nowo przybyli przekonają się z czasem do Waszego stylu życia?<br /><br />PS: Jakbyście jednak sprzedawali to ja się zapisuję w kolejce do kupna...a przynajmniej do pomarzenia o kupnie takiego domu z duszą;)Pat ze Srebrnego...:)https://www.blogger.com/profile/13968692077858107807noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-61846555946462506192010-03-26T10:28:21.629+01:002010-03-26T10:28:21.629+01:00Ja juz tez nie moge doczekac sie kiedy w moim ogro...Ja juz tez nie moge doczekac sie kiedy w moim ogrodzie wszystko sie na dobre zazieleni.Ty juz masz duzo ogrodowej pracy za soba.Widze ze ogrod juz gotowy do rozkwitu.Ja w tym roku wymyslilam sobie szklarenke w ogrodzie.Wlasnie sie buduje .Az mam stracha co z tego bedzie.Pozdrawiam.monicja65https://www.blogger.com/profile/03324028930330094415noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-27472133973803184802010-03-26T09:13:58.247+01:002010-03-26T09:13:58.247+01:00Elisse,Bardzo dobrze Cię rozumiem z tą tęsknotą za...Elisse,Bardzo dobrze Cię rozumiem z tą tęsknotą za ciszą i spokojem.Ja mam nadzieję że już niedługo będę mieszkała na wsi.Pomimo że mieszkam kilka km.od centrum warszawy miałam względny spokój...postęp mi go zabrał...więc co mogę...zabrać swoje roślinki i szukać miejsca na ziemi mi przeznaczonego.Mam nadzieję że i tobie się uda.<br />Paulina.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-4507581589702329152010-03-26T08:11:32.628+01:002010-03-26T08:11:32.628+01:00Och...herbata w ogrodzie. Ciekawa jestem ile jeszc...Och...herbata w ogrodzie. Ciekawa jestem ile jeszcze przyjdzie mi na nią czekać? Cała rodzina zasmarkana, z przykazem siedzenia murem w domu a mój ogród już się głośno dopomina: "tnij, rwij, kop, siej".<br />Ale ale..czy w tym basenie to dobrze widzę?? Lodowisko ? :DLela i Moonahhttps://www.blogger.com/profile/12974356604127385074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-3774530280414985462010-03-26T07:57:06.636+01:002010-03-26T07:57:06.636+01:00Elisse, życzę Ci z całego serca przyjaciół na dobr...Elisse, życzę Ci z całego serca przyjaciół na dobre i na złe - my mieliśmy to szczęście, że w chwilach dla nas bardzo trudnych Przyjaciele nas nie zawiedli. To dzięki Nim przetrwaliśmy życiową burzę z piorunami, i dzięki mojej szefowej ulubionej, i rodzinie. I chociaż zaczynaliśmy wszystko od początku idziemy dalej i cieszymy się spokojem w naszym siedlisku - czego i Tobie z całego serca życzę!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05711008006484984183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-29888911334201008512010-03-26T07:48:52.787+01:002010-03-26T07:48:52.787+01:00Trudne decyzje masz przed sobą. Ja myśląc o domu -...Trudne decyzje masz przed sobą. Ja myśląc o domu - myślę o tym jedynym miejscu na całe życie. Niestety niektóre miejsca robią się "modne". Czasem też zmieniają się okoliczności. Może to Twoje miejsce było na jakiś czas - a już czeka gdzieś Wasze gniazdo? W końcu dom -tworzą ludzie i zwierzęta .. nie ściany :)Sarenzirhttps://www.blogger.com/profile/16110915598338121204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-83038429540605479902010-03-26T07:32:24.229+01:002010-03-26T07:32:24.229+01:00Wiesz Elisee...TY piszesz a czytam...jakby o sobie...Wiesz Elisee...TY piszesz a czytam...jakby o sobie....na przyjaźniach również się zawiodłam ...kiedyś moja naj naj przyjaciólka bardzo "zaprzyjaźniła" się z moim narzeczonym...takim..co to już do końca życia miał być....cóż, przyjaciólce i narzeczonemu pożyczyłam szczęścia i...przewartościowałam słowo przyjaźń...W Polsce jednak zostawiłam paru oddanych i sprawdzonych przyjaciół, za to tu nie mam nawet znajomych...Elisse, mentalność jest wszędzie taka sama, niestety a ludzie podobni..."za płotem" mieszka pewien neurochirurg...nie mówił mi "guten Tag" do czasu, gdy dowiedział się, że też jakieś tam dwa fakultety skończyłam a niemiecki to mój piąty obcy język...nie nawidzę takiej prymitywnej klasyfikacji! I czemu ma służyć?! A tłok? Tu akurat mogę powiedzieć, że jednak pomimo dziesięciominutowej bliskości od centrum starówki mam jak na wsi:) I to jest chyba jedyny plus tego miejsca.... Rozpisałam się, mam nadzieję, że mi darujesz...ale to dlatego, że Twój post mnie poruszył<br />Pozdrawiam!Margotthttps://www.blogger.com/profile/10518567058075341736noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-17605777043221707132010-03-26T07:31:27.205+01:002010-03-26T07:31:27.205+01:00Skupiam się na porcelanie, bo to takie zboczenie m...Skupiam się na porcelanie, bo to takie zboczenie mam. Jest śliczna, bardzo delikatna. <br />Mam dom w samym jądrze miasta. Mała działka, dająca intymność.<br />Nigdy nie miałam przyjaciół z zewnatrz. Stawiam bardzo wysoko poprzeczkę. W stosunku do dobrych znajomych nie nadużywam tego zwrotu. Póki co na miano Mojego przyjaciela zasłużył tylko Mój mąż. I w zupełności wystarcza. Zaspakaja całkowicie moją potrzebę na przyjaźń.<br />Pozdrawiam serdecznie. Dzisiaj kolejny słoneczny dzień.MariaParhttps://www.blogger.com/profile/10183319637932893291noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-40596043161269484312010-03-26T05:50:50.403+01:002010-03-26T05:50:50.403+01:00Witaj Elisse, przepiękna porcelana, którą bardzo u...Witaj Elisse, przepiękna porcelana, którą bardzo uwielbiam.<br />Odnośnie Twojego maila, jak klikam na Twoim profilu, wówczas wyświetla mi się komunikat: że nie można wyświetlić, nie wiem czy to problem na moim kompie??<br />Pozdrawiam i dużo odpoczynku życzę:))<br />EwaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-625157283285188752010-03-26T00:28:31.729+01:002010-03-26T00:28:31.729+01:00Dom piękny, ogród do pozazdroszczenia, ale otoczen...Dom piękny, ogród do pozazdroszczenia, ale otoczenie, o którym piszesz (z wyjątkiem herbacianej sąsiadki) to spełnienie mojego koszmaru. Wychowałam się w Warszawie i stąd właśnie chcę uciec. Nawet nasz spokojny, rodzinny Żoliborz zmienił się nie do poznania. Moi rodzice mają działkę 40 km za miastem. Tam spędziłam wiele szczęśliwych chwil jako dziecko. Las, rzeka, wielkie łąki. Kilka innych działek wokół. Dzieciaki takie jak ja, snujące się bezpiecznie po okolicy, budujące szałasy, taplające się w rzece, palące ogniska, zbierające grzyby i kradnące ziemniaki z pola. Teraz w miejscu mojego dziecięcego raju jest wielkie działkowisko. W weekendy głośne imprezy, przejażdżki na quadach i kursujące tam i z powrotem samochody. Teren nad rzeką wykupiony, nie ma dojścia, brzegi uregulowane. Wymuszono na rodzicach wykupienie usług ochrony. Ale o bezpieczeństwie nie ma mowy- ruch jak na Marszałkowskiej, kradzieże, śmieci w lesie. Dlatego jak dobrze pójdzie za kilka miesięcy zamieszkam w moim nowym miejscu na ziemi. Porzucając Warszawę i jakiekolwiek złudzenia o oderwaniu się od tego miasta poprzez zamieszkanie na wsi, kilka kilometrów poza nim. Gdy szukaliśmy naszego domu, jednym z kryteriów był wybór okolicy potencjalnie nieatrakcyjnej dla przeciętnego hałaśliwego mieszczucha, za to pięknej dla nas oraz ludzi myślących i czujących tak jak my. Nasz dom znajduje się na Mazurach ale nie nad jeziorem, poza szlakiem turystycznym. Cisza, spokój i życzliwi miejscowi sąsiedzi. Szczególnie kobiety przygarnęły mnie po matczynemu. Doradzają, częstują przysmakami ze swojej kuchni i plonami z ogrodów. Dziwią się jednak, dlaczego chcę opuścić Warszawę, wymarzone miejsce ich dorosłych dzieci...<br />Życzę mądrych decyzji. Taka osoba jak Ty, wszędzie stworzy piękny dom. Problemem może być tylko dostępność miejsc pracy, szkół itp.- to właśnie przerabiam na własnej skórze. Zapraszam na Mazury, miło byłoby mieć taką sąsiadkę :-)artemisiahttps://www.blogger.com/profile/02482336029057806983noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-16316988141947716132010-03-25T23:19:40.954+01:002010-03-25T23:19:40.954+01:00Czasem zal tego co bylo... beztroskiego dziecinstw...Czasem zal tego co bylo... beztroskiego dziecinstwa,mlodych lat,ognisk i losia:)...ale taka kolej rzeczy.<br />Zmiany sa nieuniknione,choc nie zawsze dla nas dobre.Niestety.<br />Czasem chcemy miec kontrole nad tymi zmianami,nie zawsze sie to udaje...<br />Nowy dom...mowia -wszedzie dobrze,gdzie nas nie ma,ale z drugiej strony,moze wlasnie gdzies tam,jest ten wymarzony raj na ziemi:)<br />Trudne decyzje,zycze madrych decyzji,odwagi i usmiechu!<br /><br />Herbate podajesz tak uroczyscie,tez moglabym miec taka sasiadke:)Emocjahttps://www.blogger.com/profile/16320016483487792359noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-72422007858632678112010-03-25T22:44:22.330+01:002010-03-25T22:44:22.330+01:00Powiem tylko: Ach, pozazdrościć.Powiem tylko: Ach, pozazdrościć.Destiny ikthttps://www.blogger.com/profile/01722080183187928926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-3289000156736307212010-03-25T22:42:50.369+01:002010-03-25T22:42:50.369+01:00Elizo,bajeczne zdjęcia!Jaka szkoda,że nie mieszkam...Elizo,bajeczne zdjęcia!Jaka szkoda,że nie mieszkam gdzieś po sąsiedzku.Na chwilkę bym wpadła na herbatkę!<br />Sprzedaż domu,to poważna sprawa.Wiem,że podejmiesz właściwą decyzję!<br />Buziakiaagaahttps://www.blogger.com/profile/03398101721972236331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-397761190420235945.post-91543197157982089382010-03-25T21:52:03.857+01:002010-03-25T21:52:03.857+01:00Piękny dom, ogród,okolica prawdopodobnie też, ale ...Piękny dom, ogród,okolica prawdopodobnie też, ale to niestety prawda, że o spokój coraz trudniej. Rozumiem Twoją chęć ucieczki od tego wariactwa i jeżeli masz możliwość, to warto podjąć ryzyko. <br />Ja mam do dyspozycji kawałeczek podwórka wciśnięty w środku miasta, przy ulicy, którą każdego dnia przejeżdżają dziesiątki, może setki tirów, na ogródek wygospodarowałam 2 x 2 metry, bo reszta podwórka stratowana przez psy... Nie mamy najmniejszych szans na zmianę miejsca zamieszkania, choć marzy nam się taki właśnie dom na wsi. Ale i tak nie jest źle, mieszkałam w bloku i wiem, że tam to dopiero doskwiera brak przestrzeni. Żyjemy sobie więc w takim niezbyt przyjaznym miejscu, a chcąc oderwać się od zgiełku idziemy na ogródki działkowe, tam wprawdzie też panuje tłok, ale na szczęście sąsiedzi bardzo mili i ptaków dużo :) No i nade wszystko kochamy leśne wędrówki, niezależnie od pory roku prawie każdej niedzieli jesteśmy w lesie. Jakoś więc jest,nie narzekamy, ale taki dom jest naszym wielkim marzeniem. <br />Pozdrawiam serdecznie :)Marta.gufopracowniahttps://www.blogger.com/profile/05587260802587271446noreply@blogger.com