środa, maja 04, 2011

W odcieniach różu- posty zaległe cz. III


Polska pod śniegiem, a u mnie prawdziwy maj, słoneczko świeci, ptaszki radośnie ćwierkają, a w ogrodzie kwitną róże:)) To oczywiście tylko moje fantazje i niesamowite pragnienia ciepełka, słońca, zapachu lata i rozgrzanego powietrza.

IMG_1412-1IMG_1596-1 IMG_1599-1IMG_1433-1 IMG_1520-1 IMG_1616-1 IMG_1593-1IMG_1415-1 IMG_1620-1 IMG_1624-1

Róże są oczywiście sztuczne i zrobione przez mnie z papieru, ale do złudzenia przypominają te prawdziwe,a doczepione do prawdziwych gałązek prawie,że idealnie udają królową kwiatów:)

IMG_1622-1

Niestety muszę się już z Wami pożegnać, bo klawiatura prawie nie działa, a w momencie kiedy zaczyna działać, wyskakuje mi na ekran jakieś dziwadło do podłączenia słuchawek i też nie mogę pisać :( To ostatnie zdanie pisze juz dosłownie po jednej literce, za każdym razem wyłączając informacje o tym,że gniazdo sieciowe zostało podłączone.:(

romantyczny-1

33 komentarze:

  1. Jak to z papieru?! Wyglądają dokładnie jak żywe!

    Pozdrawiam i życzę powodzenia z komputerem! A może jakąś zrzutkę na laptopa Ci zrobimy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. No i Mama znowu dostanie ciśnienia, jak zobaczy te róże :P

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. I mówisz, że to sa sztuczne róże ????!!!!!!! do złudzenia przypominaja prawdziwe ! matko moja dzioba ze zdziwinia nie zamkne chyba do wieczora !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę uwierzyć, że to sztuczne kwiaty! Jak?? Proszę, blagam i skomlę o tutorial!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to się nabrałam,myślałam,że te róże są prawdziwe:)
    są piękne!!
    a filiżanka z różą Redouta to moje wielkie marzenie:)
    pozdrawiam Ilona.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudnie! jestem zachwycona tym różanym klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Twoje klimatyczne zdjęcia:)
    Gdybyś nie napisała, że róże są z papieru w życiu bym się nie dopatrzyła;)) PIĘKNE!!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. So lovely photos!Thank you for sharing!
    Have a great Mother's Day! =)

    OdpowiedzUsuń
  9. Elisee, róże cudne, gdybyś nie napisał, że sztuczne, bym nie zgadła!!!!!!!! Wspaniale Ci one wychodzą, zresztą piwonie też były śliczne!! Magolia przepięknie zakwitła i teraz nie wiem, czyja ładniejsza, Twoja czy Yrsy?????? Koniecznie nazwę muszę poznać!!!
    Posyłam Ci moc serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany, jakbyś nie napisała, że te róże są z papieru to bym na to sama nie wpadła.

    Pozdrawiam i życzę zakończenia kłopotów z komputerem,
    Artsajke
    artsajke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. absolutnie dałam się nabrać, przepiękne te Twoje róże

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie u Ciebie :)) ach czuć już to ciepełko :)) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze małe pytanko.
    gdzie można dostać taki barwnik z poprzedniego posta?

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytajac o twoich tesknotach za prawdziwa juz wiosna , taka z rozami w ogrodzie, wysylam Ci moje z ogrodu andyjskiego, ktore dzisiaj wyjatkowo pieknie sie prezentuja po nocnym deszczu. Sa na moim blogu , w poscie dla Elisse..
    www.i-tu-i-tam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. No i znowu mnie zaskoczyłaś. Te róże są prawdziwe? - prawda.Nie wierzę, że jesteś taką czarodziejką. Cudownie, cudownie....i tak bym mogła powtarzać.Jak Ty to robisz?Zdjęcia cudowne(popatrz ciągle to słowo mi się nasuwa)Pozdrawiam sedecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam zaglądać do Ciebie ( choć nie zawsze pozostawiam ślad po sobie ) w Toich zdjęciach zawsze tyle pięknych kompozycji i barw się jawi, że lepiej mi się na duszy robi ;-)
    Zapraszam na Candy do siebie ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  17. Plis, plis, plisssssss.....jak to cudo się robi?
    pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  18. O Ty szarlatanko! znowu mnie oszukałaś, nie po raz pierwszy (że wspomnę cudniste peonie), ale co tam! czaruj, czaruj, może wiosna naprawdę już przyjdzie? hel.

    OdpowiedzUsuń
  19. Elisse przepięknie poprawiłaś mi humo w ten dzisiejszy zimny dzień.
    A te róże? Cuda! Znakomicie udają te prawdziwe.
    Będę próbowac, może kiedyś wyjdą mi takie piękne.
    Z przyjemnością oglądam zdjęcia w odcieniach różu, pocelane i kosz na kwiaty również podziwiam.
    pozdrawima serdecznie i mam nadzieję, żę w krótce skończą się twoje problemy z komputerem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ kobieto jesteś zdolna! Podziwiam nie tylko inwencję twórczą, wyobraźnię itd., ale także konsekwencję w realizowaniu pomysłów i precyzję wykonania. Zaglądam na ten blog systematycznie, podziwiam, trochę... zazdroszczę (pozytywnie). Zdjęcia są wyjątkowej urody, ilekroć mam doła, Twój blog poprawia mi nastrój.

    Gratuluję i pozdrawiam serdeczniue
    Maria z Wr

    OdpowiedzUsuń
  21. róże cudne. Gdybyś nie napisała, że nie są prawidziwe to była bym przekonana, że są prawdziwe. Podziwiam Twoje umiejętności i gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co ???? One sa z papieru ????Jak???? Czy na pewno? Ag

    OdpowiedzUsuń
  23. buziaki kochana, wytrzymiemy to razem z tobą, bo najfajniejsze jest to, ze teraz gdy masz problemy komputerowe piszesz więcej :):):) I mam dylemat, bo nie wiem czy życzyć Ci ozdrowienia kompika :):):)

    OdpowiedzUsuń
  24. witaj
    mam pytanie, czy mieszkasz niedaleko wawy? bo jak tak to moge podrzucic pare czesci do komputera oraz troszke uzywana klawiature (ale działa) to może byś sobie cos wybrała :D
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne róże, zdjęcia bardzo romantyczne, pozdrawiam. Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak cudnie! Zachwyciły mnie twoje różyczki :) I hiacynty w ślicznym delikatnym odcieniu.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nabrałam się na te róże!
    Zdziwił mnie właśnie bezlitosny sekator w tle...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. I taki właśnie powinien być maj ... piękny , zwiewny i cudowny :))) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziekuje pieknie, nie moge pisac, bo nie dziala prawie nic. Marto+ dyiekuje, ale winnz jest komputer, nie klawiatura...w zaleznosci od dnia..ydzcha cos innego, a poxniej samo sie naprawia.
    sorki za bzki, ale to nie moja wina Ł))))))))))))
    buyiaki ..kurde..trafi mnie yaray cus

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak przeczytalam "Róże są oczywiście sztuczne i zrobione przez mnie z papieru" to natyczmiast wrocilam do gory i przysunelam nos do monitora :D Trudno w to uwierzyc!
    Trzymam kciuki za samoaprawienie sie kompa ;P

    OdpowiedzUsuń
  31. Elizko, gdybyś nie oświeciła mnie ,że to sztuczne twory , w życiu bym się nie dopatrzyła.
    Świetnie wyszły Ci te różyczki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Elisse, ale się nabrałam z tymi różami. Ja, ogrodnik myślałam że to są prawdziwe kwiaty - są bardzo podobne do róży angielskiej - Abraham Darby

    OdpowiedzUsuń
  33. Witaj Eliss, jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego bloga, ja tak naprawde zagladalam do Ciebie od jakiegos juz czasu , ale sama jeszcze nie istnialam w blogosferze. W koncu i mnie dopadlo zamarzylo mi sie i powstal moj osobisty blog :) . Istnieje w tym wirtualnym swiecie dopiero od trzech dni.Wszystkiego pomalu sie ucze. Jakim prawami to wszystko sie rzadzi .Oficjalnie dolaczylam do obserwatorow Twojego bloga :) Roze cudne zreszta wszystko klimatyczne piekne. Zapraszam do siebie, Serdecznie pozdrawiam.Ula

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Utkane z marzeń , Blogger